Znaleziono szczątki maszyn. W nocy przestrzeń powietrzną Mołdawii naruszyły dwa rosyjskie drony bojowe – poinformowały władze w Kiszyniowie. Alarm ogłoszono również na południowym wschodzie Rumunii. Przelot rosyjskich dronów miał miejsce w czasie, gdy Rosja prowadziła zmasowany nalot dronami na rejon Odessy i naddunajskich portów. Maszyny przeleciały przez Mołdawię w odstępie kilku minut. Należące do rosyjskiej armii irańskie drony Shahed tym razem opuściły terytorium tego kraju, nie czyniąc żadnych szkód. Nocny alarm w Rumunii Również mieszkańcy rejonu Tulczy i Gałacza w Rumunii otrzymali w nocy alert o możliwych przelotach rosyjskich maszyn w przestrzeni powietrznej tego kraju. Według informacji rumuńskiego ministerstwa obrony tym razem żadna z maszyn nie naruszyła terytorium Rumunii.Cztery dni temu podczas podobnego ataku na terenie Mołdawii odnaleziono szczątki trzech dronów, co najmniej dwa z nich wybuchły po zderzeniu z ziemią. Zdarzenie spotkało się z ostrą reakcją władz w Kiszyniowie. Rosyjskiemu ambasadorowi wręczono notę protestacyjną.Czytaj także: Cios w Grupę Wagnera. Uderzyli w najemników werbowanych przez Rosję