Błyskawiczne tempo. Europejscy przywódcy spotkają się w poniedziałek w Paryżu, żeby dyskutować o „przyspieszeniu” w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie. Podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, po budzących niepokój doniesieniach o planach USA w sprawie rozejmu, prezydent Francji Emmanuel Macron „w trybie nagłym” zwołał nieformalny szczyt. Ma się na nim pojawić premier Donald Tusk. Unijni przywódcy po Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa wiedzą jedno: nie mają już ani chwili do stracenia.Pałac Elizejski oświadczył w niedzielę, że Europejczycy muszą robić więcej i działać lepiej na rzecz wspólnego bezpieczeństwa zbiorowego, biorąc pod uwagę „przyspieszenie” w sprawie Ukrainy, jak i stanowisko Stanów Zjednoczonych. To właśnie prezydent Francji Emmanuel Macron zwołał pilny, nieformalny szczyt unijnych przywódców w Paryżu.To dopiero początekJak przyznał jeden z doradców prezydenta w rozmowie z AFP, spotkanie „ma na celu ułatwienie kolejnych rozmów w Brukseli”. Doradca tłumaczył, że z powodów „praktycznych” politycy będą najpierw obradować w małym gronie. „Prace mogą być następnie kontynuowane w innych formatach, a ich celem jest zgromadzenie partnerów zainteresowanych pokojem i bezpieczeństwem w Europie” – głosi komunikat.CZYTAJ TEŻ: Polskie wojsko w Ukrainie? „Polska powinna się już szykować”Kto weźmie udział w paryskim szczycieNieformalne spotkanie przywódców europejskich odbędzie się w poniedziałek po południu. Uczestnikami szczytu, oprócz prezydenta Francji, będą szefowie rządów najważniejszych państw UE: Danii, Hiszpanii, Holandii, Niemiec, Polski, Wielkiej Brytanii i Włoch. Do Paryża przyjadą również: szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i sekretarz generalny NATO Mark Rutte.Szok po działaniach TrumpaPrezydent USA Donald Trump zaskoczył europejskich sojuszników, kiedy – bez konsultacji z nimi – zadzwonił w ubiegłym tygodniu do Władimira Putina i zadeklarował natychmiastowe rozpoczęcie rozmów pokojowych.We wtorek w Arabii Saudyjskiej rozpoczną się rozmowy wysokiej rangi przedstawicieli władz USA i Rosji o zakończeniu wojny w Ukrainie. Jak podał portal Axios, stronę amerykańską ma reprezentować m.in. sekretarz stanu Marco Rubio. Nie jest znany skład delegacji rosyjskiej, chociaż według jednego ze źródeł znajdzie się w niej minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.Na saudyjskie spotkanie nie został zaproszony prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. „To dziwne, że spotkanie odbywa się w takim formacie, nim zostały przeprowadzone konsultacje z partnerami strategicznymi. O ile pamiętam, Rosja nie jest partnerem strategicznym” – powiedział Zełenski w sobotę w rozmowie z dziennikarzem portalu.Zełenski „będzie zaangażowany”Donald Trump powiedział reporterom w niedzielę, że proces rozpoczęcia rozmów pokojowych między Rosją a Ukrainą "postępuje", a Zełenski "będzie zaangażowany" w rozmowy. Tego samego dnia wysłannik prezydenta USA ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff zapewnił, że "Ukraina jest częścią rozmów" i dodał: "Nie sądzę, żeby chodziło o wykluczenie kogokolwiek. Chodzi o włączenie wszystkich".Agencja Reutera donosi, że Stany Zjednoczone skierowały do państw europejskich pytanie dotyczące gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy ze strony UE. Szczyt w Paryżu pomoże w wypracowaniu wspólnego stanowiska w tej sprawie.CZYTAJ TEŻ: Trump relacjonuje rozmowę z Putinem. „Nie chce całej Ukrainy”