Niepokojące dane wywiadu. Chińska aplikacja AI DeepSeek nie będzie już możliwa do pobrania w Korei Południowej. Władze tego kraju podjęły taką decyzję w związku z wątpliwościami, czy aplikacja nie wykorzystuje prywatnych danych użytkowników. O takiej możliwości alarmował niedawno wywiad Korei Południowej. Komisja ds. ochrony danych wrażliwych w Seulu podała, że aplikacja będzie zawieszona do czasu, aż wątpliwości w tej sprawie zostaną rozstrzygnięte. Osoby, które wcześniej pobrały ją na swoje urządzenia, dalej będą mogły z niej korzystać. Komisja ds. ochrony danych wrażliwych radzi im jednak, by zachowali ostrożność, dopóki nie zostaną ujawnione wszelkie informacje na temat tego, jak DeepSeek może wykorzystywać ich dane.Dyskusja nad bezpieczeństwem danych użytkowników chatbota DeepSeek toczy się także między innymi we Włoszech, gdzie trwa śledztwo w tej sprawie. Australia z kolei zakazała użytkowania aplikacji na wszystkich urządzeniach rządowych.Zobacz także: Chałkoń jaki jest, nie każdy widzi. Najłatwiejszy cel oszustów w sieci