Przymusowa praca dzieci na Krymie. Rosjanie zmuszają dzieci na Krymie do produkcji części uzbrojenia dla armii. To rażące naruszenie prawa międzynarodowego i element militaryzacji od najmłodszych lat. Rosyjska administracja okupacyjna na Krymie angażuje ukraińskie dzieci w pracę przy produkcji części uzbrojenia wykorzystywanego w wojnie przeciwko Ukrainie – poinformował portal Centrum Narodowego Sprzeciwu (Sprotyw), prowadzony przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii.Praca pod nadzorem wojskowych – produkcja dronów i amunicjiZ relacji portalu Sprotyw wynika, że w jednej ze szkół w Symferopolu uczniowie są zmuszani do produkcji komponentów do dronów oraz urządzeń szybkiego ładowania do karabinów Kałasznikowa. Proces ten odbywa się pod okiem rosyjskich instruktorów wojskowych, a gotowe produkty trafiają bezpośrednio do rosyjskich jednostek walczących na Ukrainie.Rosyjska propaganda przedstawia to jako „wolontariat” Rosyjskie władze okupacyjne nie ukrywają tych działań, lecz starają się przedstawiać je jako „inicjatywę wolontariacką”. W rzeczywistości jest to jednak rażące naruszenie prawa międzynarodowego, które zakazuje wykorzystywania dzieci do prac związanych z konfliktem zbrojnym.Czytaj również: Najwięksi kupcy odwracają się od Rosji. Bolesne uderzenie AmerykanówOprócz przymusowego angażowania dzieci do produkcji uzbrojenia, rosyjska propaganda systematycznie indoktrynuje młodych Ukraińców na Krymie. Poprzez różne działania, takie jak paramilitarne szkolenia.W tym roku Rosja planuje przymusową mobilizację na UkrainieSprotyw ostrzega również, że Rosja przygotowuje się do kolejnej fali przymusowej mobilizacji na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy. Wiosną 2025 roku Moskwa planuje zrekompensować straty poniesione na froncie, wcielając do wojska kolejnych przymusowo zwerbowanych mieszkańców Krymu i innych okupowanych regionów.Półwysep Krymski, będący integralną częścią Ukrainy, został nielegalnie anektowany przez Rosję w 2014 roku po interwencji zbrojnej i pseudoreferendum, które nie zostało uznane przez Ukrainę ani społeczność międzynarodową. Teraz rosyjskie władze nie tylko represjonują mieszkańców Krymu, ale także wykorzystują ukraińskie dzieci do działań wojennych, co stanowi kolejne poważne naruszenie praw człowieka.Czytaj także: Rosja wysłała im samolot pełen pieniędzy. Bardzo chce wrócić do łask