Żeby zapobiegać incydentom. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział w czwartek w Brukseli, że ministrowie obrony państw NATO zapewnili o zaangażowaniu swoich krajów w działania Straży Bałtyckiej, zwłaszcza w ochronę podmorskiej infrastruktury krytycznej. Kosiniak-Kamysz przypomniał, że z inicjatywą ochrony Bałtyku wystąpił kilka tygodni temu polski rząd.Premier Donald Tusk przedstawił projekt stworzenia wspólnych misji, czyli tzw. navy policing na Morzu Bałtyckim podczas specjalnego szczytu szefów rządów państw nordyckich i bałtyckich (tzw. format NB8) w Sztokholmie. Potrzeba powołania formatu została potwierdzona w styczniu na szczycie krajów bałtyckich NATO w Helsinkach.Szef MON: kraje NATO zadeklarowały, że zaangażują się w działania Straży Bałtyckiej– NATO ustanowiło nową misję Straży Bałtyckiej, w skład której weszły wszystkie państwa sojusznicze, nie tylko te leżące nad Bałtykiem. Ta misja została aktywowana przez sekretarza generalnego Sojuszu – przypomniał minister.Kosiniak-Kamysz dodał, że podczas czwartkowego posiedzenia ministrów obrony państw NATO w Brukseli padła deklaracja ze strony państw sojuszniczych, w tym m.in. Francji i Belgii, że zaangażują się w ochronę podmorskiej infrastruktury krytycznej na Bałtyku. Chodzi o to, żeby zapobiegać incydentom związanym ze zrywaniem kabli, np. przy pomocy kotwic, zrzucanych specjalnie przez statki z tzw. rosyjskiej floty cieni. Do takich sytuacji doszło w minionych miesiącach na Morzu Bałtyckim już kilkakrotnie.Trwa jeszcze uzgadnianie jednego ważnego dokumentu, czyli algorytmu postępowania w takich sytuacjach. – Tu jest potrzeba ujednolicenia legislacji w naszych państwach, ale również stworzenia algorytmu postępowania ze strony NATO – wyjaśnił Kosiniak-Kamysz.Rozmowy szefów MON państw NATO dotyczyły także zdolności Sojuszu do reagowania. – Kolejną dobrą informacją jest to, że został przyjęty plan zwiększający zdolności do szybkiego reagowania NATO – powiedział minister. Jak wyjaśnił, chodzi o zwiększenie możliwości ochrony państw Sojuszu, szczególnie wschodniej flanki, co jest szczególnie ważne dla Polski. Na przyjęcie planu musiały wyrazić zgodę wszystkie państwa NATO.W czwartek w Brukseli odbyło się posiedzenie ministrów obrony państw Sojuszu.Czytaj też: Szef Pentagonu odrzuca oskarżenia. „Nie zdradziliśmy Ukrainy”