Ustawa wraca do Sejmu. Senat przyjął poprawki do nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, potocznie nazywanej „lex Romanowski”. Nowe przepisy dotyczą ograniczenia praw i przywilejów parlamentarzystów, wobec których zastosowano tymczasowy areszt lub którzy ukrywają się za granicą. Co się zmieni? Jakie konsekwencje przyniesie ta nowelizacja? Projekt nowelizacji był inicjatywą poselską i dotyczy precyzyjnego uregulowania praw i obowiązków parlamentarzystów, którzy znaleźli się w sytuacjach nadzwyczajnych, takich jak tymczasowe aresztowanie, ukrywanie się lub nieobecność w kraju.Nowe przepisy mają na celu uszczelnienie prawa oraz doprecyzowanie sytuacji prawnej i finansowej tych parlamentarzystów.Za nowelizacją głosowało 54 senatorów, przeciw było 31, nikt nie wstrzymał się od głosu. Senat odrzucił wniosek PiS o odrzucenie nowelizacji. Czytaj także: Wyborcy zniecierpliwieni tempem rozliczeń. „Nie zazdroszczę Bodnarowi”Nowelizacja i jej inicjatorzyNowelizacja ustawy została zaproponowana przez grupę posłów Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050-TD oraz PSL-TD.Ustawa, uchwalona przez Sejm pod koniec stycznia, potocznie nazywana jest „lex Romanowski”. W pierwotnej wersji przewidywała, że parlamentarzysta, wobec którego wydano postanowienie o tymczasowym areszcie, straci prawo do uposażenia oraz możliwość wykonywania praw i obowiązków wynikających z mandatu.Zakaz miał obejmować także parlamentarzystów, wobec których decyzję o aresztowaniu podjęto przed wejściem ustawy w życie.Czytaj także: Nakaz aresztowania Marcina Romanowskiego. Jest ruch WęgierKluczowe zmiany przyjęte przez SenatPoprawki zaproponowane przez senatora Marka Borowskiego (KO) doprecyzowały szczegółowy katalog praw i obowiązków, których nie będzie mógł wykonywać parlamentarzysta pozbawiony wolności. Obejmuje to m.in.:• czynne uczestnictwo w pracach Sejmu, Senatu i Zgromadzenia Narodowego,• prawo wglądu w działalność organów administracji rządowej, samorządu terytorialnego oraz spółek Skarbu Państwa,• korzystanie z uprawnień socjalno-bytowych, w tym prawa do uposażenia i diety parlamentarnej.Poprawki wprowadziły także przepisy dotyczące sytuacji, gdy poseł lub senator ukrywa się lub przebywa za granicą, uniemożliwiając wykonanie decyzji o aresztowaniu. W takim przypadku również zostaną zawieszone ich uposażenia oraz inne prawa wynikające z pełnienia mandatu.Czytaj także: Hołownia ma pomysł na Romanowskiego. „Jest tchórzem, który uciekł z Polski”Wypłata uposażeń w przypadku uniewinnieniaKolejna poprawka przewiduje, że w przypadku umorzenia postępowania karnego lub wydania wyroku uniewinniającego parlamentarzysta otrzyma wypłatę zaległego uposażenia i diet parlamentarnych. Przepis ten nie dotyczy sytuacji warunkowego umorzenia postępowania, ani umorzenia z powodu amnestii lub przedawnienia.Kontrowersje i dyskusje w SenaciePodczas prac nad ustawą Marek Borowski podkreślił, że tymczasowe aresztowanie nie powoduje automatycznej utraty mandatu przez parlamentarzystę. Wskazał na konieczność rozróżnienia między uprawnieniami, które muszą być zawieszone z natury rzeczy, a tymi, które nadal mogą być wykonywane.Biuro Legislacyjne Senatu zwróciło uwagę, że samo wydanie postanowienia o aresztowaniu nie powinno automatycznie powodować pełnego zawieszenia wszystkich uprawnień parlamentarzysty.Senator Marek Borowski wyjaśnił, że zgodnie z poprawką „stosuje się te wszystkie zawieszenia w stosunku do posła lub senatora, wobec którego nie jest możliwe rozpoczęcie odbywania kary pozbawienia wolności, albo wykonanie postanowienia o zastosowaniu tymczasowego aresztu z powodu jego ukrywania się lub nieobecności w kraju”.Czytaj także: To dopiero początek rozliczeń. Bodnar zapowiada kolejne zarzutyGeneza „lex Romanowski”Nazwa „lex Romanowski” pochodzi od nazwiska posła PiS Marcina Romanowskiego, byłego wiceszefa Ministerstwa Sprawiedliwości, podejrzanego w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.Zarzuty wobec Romanowskiego obejmują m.in. wskazywanie podmiotów, które miały wygrać konkursy na dotacje, zlecanie poprawy błędnych ofert oraz przywłaszczenie środków o łącznej wartości ponad 107 mln zł.Romanowski otrzymał azyl polityczny na Węgrzech po tym, jak Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa zdecydował o jego trzymiesięcznym areszcie, a prokuratura wydała za nim list gończy oraz Europejski Nakaz Aresztowania.Czytaj także: Chcesz wpłynąć na prawo? Prosty przewodnik po e-konsultacjachCo dalej z ustawą?Przyjęcie poprawek przez Senat oznacza, że ustawa wraca do Sejmu.Jeżeli zostanie uchwalona w obecnym kształcie, nowe przepisy wejdą w życie niebawem. Będą one miały zastosowanie również wobec parlamentarzystów, wobec których decyzja o areszcie została wydana przed wejściem ustawy w życie.Czytaj także: Konsultacje projektów ustaw dla wszystkich. Będzie nowość