Jest wyrok. Rosyjski żołnierz Nikita Posmetuchow został skazany na dożywocie za śmiertelne postrzelenie czterech swoich towarzyszy broni – poinformował niezależny rosyjski portal informacyjny Mediazona, powołując się na służbę prasową sądu wojskowego, który wydał wyrok. Sąd w Rostowie nad Donem na południu Rosji uznał kaprala za winnego w oparciu o artykuły dotyczące zabójstwa dwóch lub więcej osób w związku z pełnionymi przez nich obowiązkami służbowymi, zabójstwa motywowanego chuligaństwem, a także brutalnych działań przeciwko przełożonym w wojsku podczas konfliktu zbrojnego.Proces odbył się za zamkniętymi drzwiami, a sąd nie ujawnił materiałów sprawy. Dziennikarze Mediazony ustalili, że Posmetuchow brał udział we wcześniej niezgłoszonym śmiertelnym incydencie, do którego doszło 28 listopada 2023 roku w 17. Pułku Pancernym, wchodzącym w skład oskarżanej o liczne zbrodnie wojenne 70. Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych.Kapral miał wpaść w pijacki szał podczas libacji z innymi żołnierzami. Wcześniej kapitan o nazwisku Komarowski wszczął przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne i zagroził wysłaniem go do jednostki szturmowej. Ustalono, że Posmetuchow poszedł z karabinem do ziemianki dowództwa i zastrzelił czterech wojskowych.Żołnierz zastrzelił czterech towarzyszyMediazona poinformowała, że niezależnie potwierdzono tożsamość czterech zabitych żołnierzy. To szer. Władimir Petryczenko, mł. sierż. Władimir Głazjew, kpt. Michaił Trubin i ppłk Stanisław Klukin. Pierwszy zginął Głazjew, który pilnował ziemianki. Pozostali zostali zastrzeleni podczas snu. Komarowskiego nie było w ziemiance.Dwóch szeregowych zatrzymało Posmetuchowa – wynika z raportu gen. płk Michaiła Teplinskiego, który miesiąc wcześniej został mianowany dowódcą rosyjskiej grupy wojsk Dniepr.Czytaj więcej: Zełenski proponuje Putinowi wymianę terytoriów