„Rosja nie może wygrać tej wojny”. – Donald Trump ma biznesowe podejście do polityki i biznesowy sposób jej prowadzenia. Nie wszyscy politycy to lubią, nie są do tego przyzwyczajeni – stwierdził prezydent Andrzej Duda w rozmowie z CNN. Duda rozmawiał o wojnie w Ukrainie i udziale prezydenta Stanów Zjednoczonych w potencjalnych rozmowach z Władimirem Putinem na temat zakończenia walk toczących się od lutego 2022 roku.„Rosja nie może wygrać tej wojny”– Musimy upewnić się, że Rosja nie wygra tej wojny. To jest najważniejsze. Rosja nie może wygrać tej wojny. Nie mówię, że musi zostać pokonana, mówię, że nie może wygrać, co oznacza, że nie może z niej czerpać żadnych korzyści – mówił polski prezydent, wyrażając nadzieję, że przyczynią się do tego polityczne i gospodarcze rozwiązanie, jakie zaproponuje amerykańska głowa państwa.Czytaj także: Papież krytykuje deportacje w USA. Ostra reakcja doradcy Trumpa– Proszę pamiętać, że prezydent Donald Trump jest przede wszystkim biznesmenem, i to zawsze podkreślam w każdej dyskusji. On ma biznesowe podejście do polityki i biznesowy sposób jej prowadzenia. Nie wszyscy politycy to lubią, nie są do tego przyzwyczajeni. To inny styl mówienia i inny sposób działania – ocenił i zaznaczył, że w ten sam sposób Trump podchodzi do kwestii pomocy Ukrainie.– Ale pamiętajmy też, że pierwszym, który faktycznie pomógł Ukrainie, był właśnie Donald Trump. Mam na myśli budżet Pentagonu na rok 2020, kiedy Trump wciąż był prezydentem. Już wtedy udzielał Ukrainie wsparcia wojskowego, gdy nikt jeszcze nie myślał poważnie o wojnie i konieczności obrony. Dzisiaj mówi: „Dobrze, a co Ameryka z tego będzie miała? Czy Ukraina jest w stanie coś zaoferować Stanom Zjednoczonym?” – powiedział.Trump najpierw pomoc blokowałPodczas pierwszej kadencji administracja Trumpa rzeczywiście przekazała Ukrainie 250 mln dol., ale nie poszło to tak gładko. Kongres zatwierdził pomoc w 2019 r., jednak środki zostały przekazane z opóźnieniem, za co odpowiadał właśnie prezydent USA. Mówiono wówczas, że Trump chce zmusić Ukrainę, by rząd w Kijowie wszczął dochodzenie w sprawie kontrkandydata w wyborach 2020 Joe Bidena i jego syna Huntera, prowadzącego interesy w tym kraju. Czytaj także: Trump dopiął swego. Nowa nazwa w Google MapsTrump ugiął się i odblokował środki dopiero w obliczu śledztwa trzech komisji ds. bezpieczeństwa w Izbie Reprezentantów, które miało sprawdzić powody wstrzymywania pomocy. W Izbie Demokraci mieli wówczas większość, ale blokowanie pomocy nie podobało się też części Republikanów.Ukraina powinna być w UE i NATODuda podkreślił, że jest zwolennikiem włączenia Ukrainy do Unii Europejskiej i NATO. Przypomniał, że jako pierwszy apelował „o jak najszybsze przyznanie Ukrainie statusu kandydata do UE”.– Dziś Ukraina jest na drodze do uzyskania członkostwa w Unii i mam nadzieję, że zostanie przyjęta w najbliższym czasie. Cały czas wspieram te ambicje i równie mocno popieram starania Ukrainy o członkostwo w NATO – mówił, podkreślając, że „namawia światowych liderów” do „otworzenia procesu akcesyjnego poprzez oficjalne zaproszenie do NATO”.Prezydent Duda zaznaczył, że „rola Polski jest kluczowa” w pomocy, jaką Ukraina otrzymuje od państwa zachodnich, bo „jest centrum logistycznym”. Przypomniał też, że „byliśmy pierwszym krajem, który zdecydował się wysłać uzbrojenie” do Ukrainy.