Plan z Akademią Marynarki Wojennej. Jacek Siewiera zrezygnował pod koniec stycznia z funkcji szefa prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego, ale nie oznacza to, że zniknie z polskiej sceny politycznej. Propozycje pracy ma dla niego wicepremier, szef ministerstwa obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Szef MON był pytany w Radiu Zet, czy szykuje „jakąś fuchę” dla byłego szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacka Siewiery. – Chcę z nim współpracować. Będę wykorzystywał jego doświadczenie, na pewno w sprawach bezpieczeństwa Bałtyku – odparł Kosiniak-Kamysz.Wicepremier przyznał, że wspólnie z Akademią Marynarki Wojennej chce powołać zespół dotyczący bezpieczeństwa Bałtyku. – Pan minister Siewiera ma tutaj bardzo dobre rozpoznanie, bardzo dobre doświadczenie. Chcę go w ten sposób na pewno zagospodarować i wierzę, że to jest dopiero pierwszy krok – powiedział szef MON.Siewiera ma być szefemDopytywany, czy Siewiera miałby zostać członkiem tego zespołu, czy też jego szefem, Kosiniak-Kamysz odpowiedział: „Myślę, że to drugie jest bardzo możliwe”.Zobacz także: Prezydent zdecydował. Oto nowy szef BBNPod koniec stycznia szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego minister Jacek Siewiera złożył rezygnację ze sprawowanej funkcji na ręce prezydenta Andrzeja Dudy. Funkcję tę sprawował od 2022 r. Jak poinformowała szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka, powodem rezygnacji były plany osobiste ministra, który zadecydował o wzięciu udziału w stypendium na Uniwersytecie Oksfordzkim.