35-letni samotnik. 35-letni Rickard Andersson to sprawca masakry w szkole Campus Risbergska. Mężczyzna zastrzelił dziesięć osób i samego siebie w ubiegły wtorek. Ofiary to siedem kobiet i trzech mężczyzn z różnych krajów w wieku od 28 do 68 lat. Sześć osób zostało rannych (cztery kobiety i dwóch mężczyzn), z czego pięć nadal przebywa w szpitalu, w tym dwie leżą na oddziale intensywnej terapii.Jak przekazała prokuratorka Elisabeth Andersson, sprawcą masakry w szkole jest jej były uczeń 35-letni Rickard Andersson.Wniósł broń w futerale na gitaręCzytaj także: Miasto pełne turystów. 10 osób zastrzelonych w ciągu tygodnia„Nie był karany. Byli koledzy ze szkoły i krewni opisali go jako dziwnego samotnika. Ukończył dziewiątą klasę, nie zaliczając ani jednego przedmiotu, ukończył liceum bez pełnych ocen i nigdy nie został powołany do służby wojskowej. Jako dorosły nie płacił żadnych podatków przez dziewięć lat z rzędu” – napisał dziennik „Expressen”.Policja wciąż pracuje nad ustaleniem motywu, jakim sprawca się kierował oraz tego, czy zaplanował atak samodzielnie czy ktoś mu pomógł. Funkcjonariusze opowiadali w mediach, że to, co zastali w szkole wyglądało jak „piekło”.Według relacji świadków, do których dotarła gazeta, Andersson miał wnieść broń w futerale na gitarę. Opróżnił około dziesięć magazynków, zanim się zastrzelił, a obok jego zwłok znaleziono trzy karabiny myśliwskie i dużą ilość niewykorzystanej amunicji.