Interweniowała ochrona. Podczas występu Kendricka Lamara w przerwie Super Bowl na scenę wbiegł protestujący z flagą Palestyny. Reakcja ochrony była błyskawiczna, a artysta nie musiał przerywać koncertu. Tegoroczny Super Bowl LIX w Nowym Orleanie dostarczył nie tylko muzycznych i sportowych emocji, ale również politycznych akcentów. Kendrick Lamar swoim dynamicznym występem w przerwie meczu porwał publiczność, ale w pewnym momencie uwaga wszystkich skupiła się na zupełnie innym wydarzeniu – na boisko wtargnął protestujący z flagą Palestyny, wprowadzając chwilowy chaos.Protest przerywa „Not Like Us”Incydent miał miejsce dokładnie w momencie, gdy Lamar rozpoczął wykonywanie swojego hitowego dissu „Not Like Us”, który jest punktem kulminacyjnym jego wielomiesięcznego konfliktu z Drake’iem. Publiczność była już na nogach, kiedy demonstrant wbiegł na murawę, machając flagą i unikając ochrony przez kilka chwil, zanim został brutalnie powalony i usunięty ze stadionu. Lamar, zachowując pełen profesjonalizm, nie dał się rozproszyć i kontynuował występ, mimo że w tle panowało krótkotrwałe zamieszanie.