Wielki moment. Choć trudno w to uwierzyć, żaden prezydent w historii USA nie pojawił się nigdy na Super Bowl. Aż do teraz. Donald Trump przyleciał do Nowego Orleanu z córką Ivanką. Publiczność przywitała go gromkimi brawami. Super Bowl to nie tylko największe wydarzenie sportowe w Stanach Zjednoczonych, ale także magnes na celebrytów. Wśród tegorocznych gości znaleźli się m.in. Taylor Swift, Gwen Stefani, Blake Shelton, Jon Hamm, Bradley Cooper, Tina Fey, Kevin Hart i wielu innych. Jednak żadna obecność nie mogła równać się z pojawieniem się prezydenta USA Donalda Trumpa, który – mimo że urzęduje dopiero od kilku tygodni – osobiście przybył do Nowego Orleanu, by obejrzeć starcie Kansas City Chiefs z Philadelphia Eagles.\Bezprecedensowa ochrona i zwiększone środki bezpieczeństwaObecność Trumpa wymagała wyjątkowych środków bezpieczeństwa, ale Super Bowl 2025 i tak było już objęte ścisłą ochroną. Powodem były tragiczne wydarzenia z 1 stycznia, kiedy ataki w Nowym Orleanie doprowadziły do śmierci 14 osób i wymusiły przełożenie Sugar Bowl.Czy inni prezydenci USA pojawiali się na Super Bowl?Trump zapisał się w historii jako pierwszy urzędujący prezydent, który osobiście obejrzał finał NFL na stadionie. Wcześniej kilku byłych prezydentów uczestniczyło w Super Bowl – w 2002 roku George H.W. Bush wykonał rzut monetą przed meczem, również w Nowym Orleanie. Z kolei w 2017 roku na meczu był obecny ówczesny wiceprezydent Mike Pence, tuż po pierwszej inauguracji Trumpa.Jak kibice przyjęli Trumpa?Podczas hymnu narodowego Trump pojawił się na jumbotronie i został przywitany gromkimi owacjami. Przed rozpoczęciem meczu zszedł na boisko, gdzie powitał go Chris Jones, gwiazdor defensywy Chiefs, który uścisnął prezydentowi dłoń. Z kim Trump oglądał Super Bowl?Trump był gościem właścicielki New Orleans Saints, Gayle Benson, i siedział obok niej w loży VIP. Towarzyszyli mu członkowie jego gabinetu, senatorowie oraz córka, Ivanka.