800 kontroli na Warsaw Night Racing. Urodzinowa impreza grupy od lat organizującej w Warszawie spotkania, podczas których dochodzi do nielegalnych wyścigów na ulicach miasta, skończyła się masową kontrolą policji. Funkcjonariusze wystawili 337 mandatów na łączną kwotę ponad 123 tysięcy złotych. W sobotni wieczór warszawskie Aleje Jerozolimskie zamieniły się w miejsce zlotu miłośników motoryzacji, z których część za priorytet uznała szybką i ryzykowną jazdę. Jubileuszowa edycja Warsaw Night Racing, organizowana z okazji dziesięciolecia tej nieformalnej grupy, przyciągnęła tłumy młodych ludzi, superluksusowe auta i stuningowane pojazdy.Wydarzenie, które początkowo przypominało zlot fanów motoryzacji, przerodziło się w arenę nielegalnych wyścigów, a cała noc stała się testem dla warszawskiej policji.Wielka akcja policjiNielegalne wyścigi uliczne od dawna stanowią poważny problem dla warszawskich funkcjonariuszy. W odpowiedzi na wydarzenia organizowane przez Warsaw Night Racing, policja zmobilizowała znaczne siły: kilkuset funkcjonariuszy w mundurach i po cywilnemu, operatorów dronów oraz załogę policyjnego śmigłowca. Ich celem było nie tylko monitorowanie sytuacji, ale także dokumentowanie wykroczeń i uniemożliwienie niebezpiecznych działań na drogach publicznych.Drony rejestrowały tablice rejestracyjne pojazdów, a policjanci kontrolowali stan techniczny aut, często odbierając dowody rejestracyjne samochodom, które nie spełniały wymogów.Według informacji Komendy Stołecznej Policji, podczas akcji przeprowadzono ponad 800 kontroli drogowych, ujawniając 93 przypadki przekroczenia prędkości oraz ponad 170 innych wykroczeń. Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy pięciu osobom i 67 dowodów rejestracyjnych. Zatrzymano również dwie osoby poszukiwane, jeden poszukiwany samochód, a wiele pojazdów zagrażających bezpieczeństwu w ruchu drogowym zostało odholowanych.Zobacz też: Uszkodził 40 aut. „Wyraźnie pobudzony” nastolatek w rękach policjiW trakcie działań policjanci wystawili 337 mandatów na łączną kwotę ponad 123 tysięcy złotych.Pomimo działań policji, część uczestników zdołała zorganizować próbę wyścigu na trasie S8. Zakończyło się to jednak szybkim zatrzymaniem przez funkcjonariuszy, którzy byli obecni na wszystkich kluczowych punktach Warszawy.Ostatecznie około godziny 3.30 ostatni uczestnicy zlotu zebrali się przed Stadionem Narodowym. Tam czekały już na nich radiowozy, a każda próba dynamicznej jazdy była natychmiast tłumiona przez funkcjonariuszy. Impreza zakończyła się bez spektakularnych wyścigów, ku rozczarowaniu wielu uczestników.