„Co szykuje Nawrocki?”. Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski podkreślił w piątek w Grudziądzu, że jeżeli zostanie prezydentem, to nie ułaskawi „żadnych kolesi partyjnych”. W jego ocenie immunitet parlamentarzysty także nie powinien być nadużywany. Rafał Trzaskowski na spotkaniu z mieszkańcami Grudziądza (woj. kujawsko-pomorskie) został zapytany o to, jak odnosi się do możliwości zniesienia immunitetów parlamentarzystów.– Oczywiście, mógłbym najłatwiej odpowiedzieć, że jestem za zniesieniem immunitetu i zebrać wielkie brawa. Immunitet był stworzony kiedyś po coś. Generalnie praktycznie wszędzie na świecie mamy do czynienia z tego rodzaju immunitetem. Chcę jednak powiedzieć wyraźnie, że w mojej ocenie immunitet parlamentarzysty jest często nadużywany i temu należy położyć kres – podkreślił Trzaskowski.Mówił, że immunitet nie powinien chronić parlamentarzysty np. w sytuacji, gdy „jedzie po pijaku samochodem”. Wyraził jednak przekonanie, że Polska się zmienia i już nie ma szans na to, aby w takiej sytuacji immunitet ochronił posła czy senatora.Zobacz także: Bodnar bierze się za Błaszczaka. Wniosek o uchylenie immunitetuPrezydent Warszawy złożył deklarację, że jeżeli zostanie prezydentem RP, to nie ułaskawi „żadnych kolesi partyjnych”.– Nikogo takiego nie ułaskawię. Nie ma na to zgody, nie ma takiej możliwości – zapowiedział Trzaskowski. – A Nawrocki? Zastanawiacie się, co on szykuje? Ten to będzie miał listę do ułaskawienia – mówił kandydat KO na prezydenta. „Mieszkanie” w Pałacu PrezydenckimTrzaskowski podkreślił też, że nie może dochodzić do takich sytuacji, w których skazani politycy znajdują „mieszkanie” w Pałacu Prezydenckim. Nawiązał w ten sposób do zatrzymania przez policję skazanych pod koniec 2023 r. prawomocnym wyrokiem polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Do zatrzymania doszło w Pałacu Prezydenckim, gdzie wcześniej rozmawiali z Andrzejem Dudą. Na początku ubiegłego roku Duda ponownie ułaskawił obu polityków PiS. Kamiński i Wąsik obecnie są europosłami.Immunitet formalny i materialnyPosłom i senatorom przysługuje immunitet formalny oraz materialny. Zgodnie z konstytucją immunitet formalny chroni parlamentarzystę przed pociągnięciem do odpowiedzialności karnej bez zgody Sejmu lub Senatu. Obejmuje on wszystkie czyny popełnione przez posła lub senatora, szczególnie inne niż wynikające z wykonywania mandatu, i rozciąga się na całe postępowanie karne.Parlamentarzystę chroni też immunitet materialny, stanowiący, że nie może on być pociągnięty do odpowiedzialności za swoją działalność wchodzącą w zakres sprawowania mandatu poselskiego (np. wystąpienia w parlamencie, sposób głosowania, zgłaszane inicjatywy ustawodawcze) ani w czasie jego trwania, ani po jego wygaśnięciu.Zobacz także: Ardanowski bez immunitetu? Będzie głosowanie. W tle „Eskimos”