„Szanujemy tę niezwykłą solidarność”. – Polska przyjęła największą liczbę uchodźców z Ukrainy. Unia Europejska będzie to brała pod uwagę i szanować tę niezwykłą solidarność oraz całą pracę wykonywaną przez Polskę – podkreśliła w piątek w Gdańsku szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. W piątek w Gdańsku unijni komisarze wzięli udział we wspólnym posiedzeniu razem z polskim rządem. Wizyta całego składu Komisji Europejskiej na czele z jej szefową Ursulą von der Leyen ma związek z prezydencją, którą Polska sprawuje w Radzie Unii Europejskiej od początku stycznia.Von der Leyen podkreśliła na wspólnej konferencji prasowej z premierem Donaldem Tuskiem, że są trzy aspekty tematu migracji. – Po pierwsze, Polska okazała i dalej okazuje nadzwyczajną solidarność z Ukrainą. Przyjęła największą liczbę uchodźców z Ukrainy, gości ich od prawie trzech lat. Trzeba to absolutnie brać pod uwagę. I Unia Europejska będzie to brała pod uwagę, i będzie szanować tę niezwykłą solidarność oraz całą pracę wykonywaną przez Polskę – powiedziała szefowa KE.Zobacz także: Rosja zostawiła sojusznika na lodzie. Z kryzysu wyciągnie go Unia„Presja na Polskę”Mówiąc o drugim aspekcie migracji, von der Leyen zwróciła uwagę na szczególną sytuację na wschodniej granicy Polski. – To nie jest klasyczna nielegalna migracja, to jest instrumentalizowanie migrantów, używanie ich jako broni, aby wywierać presję na Polskę. To nie jest kwestia migracji, to jest kwestia bezpieczeństwa narodowego – zaznaczyła szefowa Komisji Europejskiej.W jej ocenie stanowi to wyzwanie w zakresie bezpieczeństwa, nie tylko dla Polski, ale dla całej Europy. – Jesteśmy tu w pełni solidarni z Polską – dodała.Von der Leyen zwróciła też uwagę na zwykłą nielegalną migrację, do której dochodzi w całej UE. – I tutaj Unia Europejska ściśle współpracuje z państwami członkowskimi w tym zakresie – podkreśliła szefowa KE. „Bezpieczeństwo absolutnym priorytetem”Ursula von der Leyen zwróciła uwagę, że w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE jest bezpieczeństwo. – I słusznie, Rosja na nowo sprowadziła wojnę na kontynent europejski i od tego czasu bezpieczeństwo jest naszym absolutnym priorytetem – powiedziała szefowa KE.– Minęły trzy lata wojny Putina. W tym czasie zwiększyliśmy naszą produkcję obronną, ale trzeba zrobić jeszcze więcej, bardziej niż kiedykolwiek musimy wydawać więcej, musimy wydawać lepiej, musimy wydawać wspólnie – powiedziała von der Leyen. Ponownie zwróciła uwagę na ataki hybrydowe na polską granicę z wykorzystaniem migrantów. Podkreśliła, że Polska nie musi sobie radzić z tym sama, ponieważ „to jest wyzwanie europejskie, więc wymaga europejskich rozwiązań”. – Bo to my, Europejczycy, decydujemy, kto ma wstęp do Europy i na jakich warunkach, a nie Łukaszenka czy Putin przy pomocy przemytników i handlarzy ludźmi – dodała.– Musimy więc zwiększyć wspólne finansowanie na rzecz obrony i na rzecz reagowania na zagrożenia hybrydowe – podkreśliła.Zobacz także: Debata w Parlamencie Europejskim. Tusk o priorytetach polskiej prezydencji„Potrzebujemy finansowania”Ursula von der Leyen powiedziała, że zwiększenie wydatków na obronność być może będzie wymagało wykorzystania środków ze wspólnych funduszy europejskich oraz zwiększonego wsparcia z prywatnego sektora bankowego. – W czasie polskiej prezydencji przedstawimy propozycje na rzecz zwiększenia tego wsparcia – zapowiedziała, zwracając się do Tuska.Dodała, że „Europa potrzebuje znacznego wzrostu przemysłu obronnego”, a to wymaga zaawansowanych rozwiązań na dużą skalę i koordynacji z państwami członkowskimi. – Potrzebujemy finansowania, funduszy i publicznych, i prywatnych, potrzebujemy więcej współpracy na rzecz większej interoperacyjności i obniżania kosztów, wspólnych zasad w zakresie wspólnych zamówień i innowacji – powiedziała von der Leyen.– Jako KE szykujemy białą księgę w kwestii przyszłości polskiego przemysłu obronnego, zaprezentujemy ją do połowy marca – zapowiedziała von der Leyen.Zobacz także: Zmiany w Parlamencie Europejskim. Na nowo ustalają priorytety