Grozi mu do trzech lat więzienia. Policjanci z Międzyrzecza zatrzymali kierowcę, prowadzącego w stanie nietrzeźwości. Funkcjonariuszy zaniepokoił jego tor jazdy. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że pracownik firmy kurierskiej miał prawie dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W trakcie rutynowego patrolu policjanci zwrócili uwagę na „dostawczaka”, którego kierowca miał wyraźne problemu z utrzymaniem auta na swoim pasie ruchu. W trakcie kontroli podejrzenia mundurowych potwierdziły się. – Badanie policyjnym alkomatem wykazało, iż prowadził pojazd, posiadając w organizmie blisko dwa promile alkoholu - poinformował rzecznik policji w Międzyrzeczu.Jak poinformował portal newslubuski.pl, pijany kurier rozwoził przesyłki dla Poczty Polskiej. Na miejsce wezwano innego pracownika firmy, który przejął pojazd i paczki. Dostawcy „na gazie” grozi do trzech lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.Czytaj także: Jechał pijany po papierosy. W alkomacie zabrakło skaliW komunikacie prasowym policjanci po raz kolejny przypominają, że alkohol i kierownica to skrajnie niebezpieczne połączenie. Każdy, kto decyduje się prowadzić pojazd po spożyciu alkoholu, stwarza realne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego.Kierowanie w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) to przestępstwo, za które grozi za to kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do nawet 15 lat. Jazda w stanie po spożyciu alkoholu to wykroczenie. Wówczas kierowcy muszą liczyć się z grzywną od 50 do 5000 złotych i dopisaniem do swoich kont 15 punktów karnych. Grozi im także zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat.Czytaj także: Gruzin wjechał do komisariatu. Jest decyzja prokuratury