Przygotowywała się do roli ponad siedem miesięcy. Zagranie głównej roli w filmie biograficznym legendarnej postaci to dla aktorów jedno z największych wyróżnień. Teraz swoją chwilę ma Angelina Jolie, która zagrała Marię Callas. O tym, czy to naprawdę będzie jej rola życia, przekonamy się już dziś, bo na ekrany kin wchodzi film „Maria Callas”. Kierując się zasadą, że ikonę może zagrać wyłącznie ikona, reżyser filmu o światowej sławy śpiewaczki Pablo Larraina, obsadził w roli tytułowej Angelinę Jolie. Amerykańska aktorka przygotowywała się do tego wyzwania ponad siedem miesięcy. Uczęszczała na zajęcia z włoskiego, warsztaty wokalne i lekcje śpiewu operowego. Co wieczór przygotowywała się do kolejnego dnia zdjęciowego. Poznała szczegóły z życia diwy i pokochała jej osobność. A poza tym zawsze lubiła grać postaci wzorowane na prawdziwych ludziach.„Czuję, że jestem dobra, jeśli mogę się nimi opiekować. Aby właściwie wykonywać swoją pracę, muszę ich kochać, ale nie chcę robić z nich świętych. Im więcej dowiadywałam się o Marii, tym bardziej czułam, że zasługuje na empatię i zrozumienie. Zwłaszcza w ostatnich latach życia, gdy była bardzo krytykowana i samotna. Zależało mi, by widzowie spojrzeli na życie Callas z innej perspektywy, by dali jej jeszcze chwilę” – wspomniała Jolie w rozmowie z Magazine.Czytaj także: Polska koprodukcja z nominacją do Oscara. Powalczy o główną nagrodęAngelina Jolie jest jedną z najpopularniejszych obecnie aktorek. Pierwsze kroki stawiała w komediach i produkcjach młodzieżowych, dopiero „Przerwana lekcja muzyki” w 1999 roku, pozwoliła jej pokazać się z innej, bardziej dramatycznej strony. Produkcja przyniosła też jej Oscara w kategorii Najlepsza Aktorka Drugoplanowa. Mimo statuetki Angelina wciąż eksperymentowała z gatunkami. I tak dziś wielu Jolie kojarzy z filmami akcji. Aktorka wykreowała kultową dziś postać Lary Croft z ekranizacji gry “Tomb Rider”, zagrała u boku Nicolasa Cage’a (grającego akurat w “tej gorszej” produkcji) w filmie “60 sekund), nie możemy zapomnieć też o “Mr. & Mrs. Smith”, czy “Wanted – Ścigani”. Oprócz tego Jolie grała też w produkcjach fantasy i sci–fi – “Czarownica”, “Piotruś Pan i Alicja w Krainie Czarów”, “Eternals” i wiele innych. Te naprawdę dobre produkcje, w których występowała Angelina w tzw. międzyczasie, zostały przyćmione.I dlatego Angelina Jolie, mimo talentu i pewnej aktorskiej elastyczności, kojarzona jest często z produkcjami trochę gorszej kategorii. Rola w Marii Callas w filmie o słynnej primadonnie miała być jej wielką szansą na pokazanie się z innej strony. Czy to się uda? Czytaj także: Wierzyła, że romansuje z Bradem Pittem. Teraz jest bezlitośnie wyśmiewana