„Gość Poranka”. Błażej Spychalski, były rzecznik Andrzeja Dudy, usłyszał zarzuty. Sprawę skomentował poseł PiS Janusz Cieszyński. – Czekam, aż przywiozą posłów Platformy Obywatelskiej, którzy kupili dyplomy w Collegium Humanum. Nie wiem, czy to się wydarzy. Wydaje mi się, że prokuratura pana Adama Bodnara nie ma tego w planach – przekazał były minister cyfryzacji w programie „Gość poranka”. Były rzecznik prasowy prezydenta Andrzeja Dudy – Błażej Spychalski – usłyszał zarzuty. Te wieści potwierdziła prokuratura. Zarzuty postawiono także jego żonie Sandrze S. Sprawa ma związek z nieprawidłowościami wokół Collegium Humanum.Cieszyński o „zamachu stanu”– Czekam, aż przywiozą posłów Platformy Obywatelskiej, którzy kupili dyplomy w Collegium Humanum. Nie wiem, czy to się wydarzy. Wydaje mi się, że prokuratura pana Adama Bodnara nie ma tego w planach.W trakcie rozmowy poruszono także temat zawiadomienia w sprawie zamachu stanu. To złożył Bogdan Święczkowski. – Zawiadomienie złożył prezes Trybunału Konstytucyjnego. Prokurator z gigantycznym doświadczeniem w łapaniu najgroźniejszych bandytów. Nie mi oceniać jego doświadczenie – dodał rozmówca.Cieszyński wypowiedział się również na temat Donalda Tuska. – Polski premier nawołuje do tego, by w Polsce nie przestrzegać prawa. Jakie są kwalifikacje prawno-karne tego? Nie jestem ani adwokatem, ani prawnikiem. Proszę nie oczekiwać ode mnie precyzyjnych odpowiedzi w tej sprawie – oznajmił.Czy gość zgodził się z zarzutem, że w kraju doszło do zamachu stanu? – Zgadzam się z panem sędzią Święczkowskim, że po tej władzy można spodziewać się wszystkiego, co najgorsze – podsumował.Czytaj też: Zarzuty także dla żony byłego rzecznika Dudy