Wizja prezydentury Hołowni. Inauguracja kampanii wyborczej. W czwartek 100 dni przed pierwszą turą wyborów kandydat na prezydenta, lider Polski 2050, marszałek Sejmu Szymon Hołownia zainaugurował trasę wyborczą, podczas której będzie prezentować program wyborczy.„Lista zakupów” HołowniNa konferencji prasowej zorganizowanej symbolicznie przed warszawską Halą Mirowską, Hołownia zaprezentował „listę zakupów” z dziewięcioma punktami, które zamierza zrealizować jako prezydent.– Do tych dziewięciu rzeczy chciałbym, żebyśmy wspólnie w czasie moich kampanijnych podróży po Polsce dodali jeszcze trzy, o których usłyszę na spotkaniach z wami – mówił.– Ruszam w Polskę z listą zakupów. Będę wam rozdawał tę listę z dziewięcioma pozycjami, które już na niej są, i z trzema, które wy mi wskażecie, bo wiecie, co jest najpilniej potrzebne. Później dołożymy je do tej listy i z dwunastoma punktami pójdziemy w następne pięć lat – zapewnił.Zobacz także: Hołownia broni Ukraińców. „Nie czyniłbym ich zakładnikami kampanii” „Potrzebny niezależny prezydent”Hołownia mówił też, jakie cechy powinien mieć przyszły prezydent. – Niezależny prezydent, który nie jest z PiS-u ani z Platformy, to szansa na rozwój Polski. To szansa na to, żebyśmy zyskali nowy impuls – podkreślił.– Potrzebujemy dzisiaj prezydenta, który nie będzie potakiwaczem premiera. Który nie będzie „yes-manem” Donalda Tuska, który na wszystko będzie odpowiadał: tak, panie premierze, zachwycony jestem, panie premierze, wspaniale, panie premierze, działajmy dalej.Ale także takiego, który będzie umiał się też postawić Jarosławowi Kaczyńskiemu, jeżeli będzie trzeba. Takiego, który będzie w stanie wypunktować wszystkie absurdy, które robił PiS i będzie w stanie doprowadzić do zakończenia procesu rozliczeń z tymi, którzy Polskę rozkradali. Ale zawsze będzie szanował wyborców jednej i drugiej strony – mówił.– Potrzebujemy dzisiaj prezydenta, który zakończy wojnę polsko-polską nie przez to, że nagle wszystkim powie, żeby się kochali, ale który powie wszystkim nam razem, weźmy się kochani razem do roboty, bo mamy super rzeczy do zrobienia – dodał.Przypomniał, że od 15 miesięcy jest marszałkiem Sejmu i udało mu się zrealizować wszystkie obietnice, które złożył pierwszego dnia urzędowania.– Sejm jest otwarty. To jest Sejm, w którym konsultuje się prawo, które się stanowi. Pytamy dzisiaj Polki i Polaków przez internet o zdanie, co sądzą o tej czy tamtej ustawie – podkreślił.Zobacz też: Hołownia przedstawił szefa sztabu. „Wypróbowany przyjaciel i polityczny druh”