„Nowe komponenty wojskowe”. Wojska dronowe są przyszłością polskiej armii, przyszłością wszystkich rodzajów sił zbrojnych. Będą w nich setki tysięcy dronów: latających, naziemnych, nawodnych i podwodnych – oświadczył wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Podczas dorocznej odprawy rozliczeniowo-zadaniowej minister powiedział m.in., że MON formuje nowe komponenty wojskowe, w tym wojska dronowe, które – jak ocenił – są przyszłością „wszystkich rodzajów sił zbrojnych” i „we wszystkich rodzajach sił zbrojnych będą dziesiątki, setki tysiące dronów”.„Wierutna bzdura o likwidacji jednostek”– Strategią utworzenia wojsk dronowych jest integracja systemów, przeszkolenie wszystkich rodzajów wojsk, wyposażenie w drony zarówno latające, ale też te naziemne, nawodne i podwodne, we wszystkich rodzajach sił zbrojnych. Potrzebne są firmy, zarówno państwowe, jak i prywatne, które w wieloletnich kontraktach z wojskiem będą gotowe do wyprodukowania dziesiątek, setek tysięcy dronów w momencie, kiedy taka potrzeba zajdzie – powiedział szef MON.Podsumowując poprzedni rok, Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że sformowano nowe jednostki wojskowe – szczególnie Wojsk Obrony Terytorialnej – i stwierdził, że doniesienia, iż jednostki będą likwidowane, „okazały się wierutną bzdurą”, a „najlepszym dowodem są inwestycje w nowe związki taktyczne, tworzenie nowych brygad”. Wskazał też, że stan liczebny armii zwiększył się o 14 tys. żołnierzy. Na 1 stycznia „w polskim wojsku służyło 206 tys. żołnierzy: zawodowych, dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, terytorialnej służby wojskowej oraz aktywnej rezerwy”. Liczba żołnierzy zawodowych zwiększyła się o 10 tys. i 1 stycznia wyniosła 144 tys.Zobacz także: Polska kupiła nowe pociski do F-35. Zasięg to nawet 200 kmPrezydent: Wiele zagrożeń przed namiPodczas corocznej odprawy rozliczeniowo-zadaniowej kierowniczej kadry MON prezydent Andrzej Duda ocenił, że „zagrożenia, przed którymi dziś stoimy, są namacalne i bezpośrednie jak nigdy wcześniej”. – Rosja od trzech lat prowadzi pełnoekranową, zbrodniczą agresję przeciwko Ukrainie. Agresja ta wciąż ma krytyczny wpływ na stabilność całego naszego regionu – podkreślił. – Przed nami z całą pewnością jeszcze wiele zagrożeń dla bezpieczeństwa, które się pojawią – dodał. Prezydent wyraził wdzięczność m.in. żołnierzom pełniącym służbę na granicy polsko-białoruskiej. – Jak ryzykowna to misja, przekonaliśmy się niestety boleśnie, kiedy życie oddał sierżant Mateusz Sitek – pierwszy żołnierz, który poległ w bezpośredniej obronie polskiej granicy od zakończenia drugiej wojny światowej – powiedział Duda. Podziękował także żołnierzom operacji Feniks biorących udział w walce ze skutkami powodzi, która we wrześniu 2024 r. dotknęła południowo-zachodnią część kraju, oraz żołnierzom operacji Zatoka, której celem jest m.in. identyfikacja zagrożeń i obserwacja akwenów, na których znajdują się kluczowe dla gospodarki i bezpieczeństwa energetycznego instalacje.– Dziś, i nie tylko dziś, z tego kierunku musimy spodziewać się szczególnych zagrożeń – ocenił prezydent, wyrażając następnie wdzięczność wobec tych, którzy całodobowo nadzorują przestrzeń powietrzną.Zobacz także: Z Korei Południowej prosto na Jelcza. Moduły Homar-K już w Polsce