Nissam ma ogromne problemy. Szefowie Nissan Motor Co. mają zakończyć rozmowy o fuzji z Honda Motor Co., odrzucając niedawną propozycję Hondy, aby uczynić z niej spółkę zależną – poinformowało agencję Kyodo źródło zaznajomione ze sprawą. Honda i Nissan to drugi i trzeci pod względem liczby sprzedanych aut producent w Japonii. Czołowi japońscy producenci samochodów poinformowali w grudniu, że uzgodnili rozpoczęcie rozmów na temat połączenia w ramach spółki holdingowej w 2026 roku przy jednoczesnym zachowaniu swoich marek. Jednak – ujawnia Kyodo – Honda niedawno sondowała kwestię przekształcenia Nissana w spółkę zależną.Plany restrukturyzacyjne Nissana nie przekonały Hondy, że zmagający się z problemami producent aut jest na dobrej drodze do pomyślnej poprawy swojej sytuacji. Było to kluczowym założeniem przyjętym przez obie firmy w kontekście planowanej fuzji – twierdzą źródła.Władze Hondy namawiały kolegów do zintensyfikowania działań restrukturyzacyjnych. W listopadzie Nissan poinformował, że zamierza zwolnić 9 tys. pracowników na całym świecie i zmniejszyć globalną zdolność produkcyjną o 20 proc. To efekt przedstawienia danych, z których wynika, że w okresie od kwietnia do września ubiegłego roku odnotowano spadek zysku netto o ponad 90 procent.Restrukturyzacja NissanaJak podają źródła, w ramach działań restrukturyzacyjnych Nissan planował wprowadzić programy wcześniejszych emerytur dla pracowników trzech fabryk w Stanach Zjednoczonych. Założono również redukcję zatrudnienia w Tajlandii. Te zabiegi nie przekonały jednak szefów Hondy, którzy mieli wezwać do podjęcia bardziej drastycznych środków.Kyodo podała, że władze Mitsubishi Motors Corp. – spółki partnerskiej Nissana – rozważały przyłączenie się do fuzji, jednak obecnie skłaniają się ku temu, by nie działać w ramach holdingu. Mimo to Mitsubishi rozważa współpracę z obiema markami. Ostateczną decyzję ma podać w połowie lutego.Czytaj więcej: Fuzja gigantów motoryzacyjnych. Firmy ogłosiły zmianę planów