Nieopodatkowane świadczenie. Funkcjonariusze policji, straży granicznej i pożarnej otrzymają dodatek mieszkaniowy od 900 do 1800 zł w zależności od miejsca pełnienia służby – poinformowali we wtorek na konferencji prasowej premier Donald Tusk i szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Zaproponowane rozwiązanie, jak powiedział prezes Rady Ministrów, to efekt toczących się od dłuższego czasu konsultacji z ministrem i związkami zawodowymi. Postulat ten był proponowany od dłuższego czasu.Premier Tusk zaznaczył, że „jest to uzupełnienie wynagrodzenia, które nie jest satysfakcjonujące w policji i my to wiemy”. Szef rządu podkreślił, że tego typu świadczenie ma na celu podnosić atrakcyjność podejmowania pracy w policji i innych służbach państwa. Ma to także na celu zrównanie statusu pod tym względem status funkcjonariuszy ze statusem żołnierzy zawodowych.Czytaj także: Marcin Romanowski z nowymi zarzutami. Jest akt oskarżenia dla księdza Michała O.– Dodatek w zależności od miejsca zamieszkania, miejsca służby będzie zróżnicowany od 900 do 1800 zł. Warto sobie uświadomić, że 1800 zł nie jest opodatkowane. Ja wiem, że to będzie dalekie od pełnej satysfakcji, ale powinno ułatwić służbę, szczególnie tym, którzy mieszkają w trudniejszych warunkach – powiedział Tusk. Premier zapowiedział, że będzie rozmawiał z ministrem finansów Andrzejem Domańskim, by przyszłorocznym budżecie można było rozporządzić „kolejny, wielomiliardowy program modernizacji policji”.Główny powód rezygnacji z pracyMinister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak stwierdził, że koszty mieszkania to jeden z głównych powodów odejść z policji.Czytaj także: Były szef ABW: Przez PiS mamy biurokrację specjalną, a nie służby specjalneSzef MSWiA zapowiedział, że projekt w sprawie dodatku zostanie szybko złożony. – Szybko bierzemy się do pracy, żeby te rozwiązania wdrożyć i w lipcu pierwsze świadczenia mieszkaniowe funkcjonariuszom wypłacić – powiedział Siemoniak.