Pokłosie strzelaniny na południu Czarnogóry. Tłum demonstrantów zablokował w poniedziałek centrum Podgoricy, domagając się dymisji urzędników odpowiedzialnych w rządzie za sektor bezpieczeństwa. Zorganizowany przez studentów protest jest kolejnym wywołanym strzelaniną na południu Czarnogóry, w której na początku stycznia zginęło 13 osób. Po głośnych protestach w Serbii, gdzie manifestanci są obecni na ulicach od początku listopada – i nic nie wskazuje na to, by mieli przestać – społeczny zryw powstał także w Czarnogórze.Demonstranci żądają dymisji szefa MSW Danila Szaranovicia oraz wicepremiera odpowiedzialnego za sprawy bezpieczeństwa i obrony Aleksy Beczicia. Polityków obarczają odpowiedzialnością za niepowodzenia policji podczas jej reakcji na strzelaninę w Cetyni.Masakra w CetyniSprawca strzelaniny, 45-letni mieszkaniec Cetyni, zabił 12 osób w kilku różnych punktach miasta oraz ranił cztery kolejne, z których jedna zmarła w szpitalu. Policja nie była w stanie go schwytać przez kilka godzin. Znaleziono go w nocy, rannego po próbie samobójczej. Zmarł w drodze do szpitala. W tym samym mieście w 2022 roku w strzelaninie zginęło 10 osób.Czytaj także: Czarnogóra też chce wejść do UE. Duda zapewnił o polskim wsparciuPostulaty odrzucone przez premieraPremier Czarnogóry Milojko Spajić odrzucił postulaty demonstrantów.„Żądania w dalszym ciągu nie zostały spełnione i najwyraźniej nikt w tym kraju nie chce brać odpowiedzialności za tę lub poprzednie zbrodnie” - ogłosili w poniedziałek organizatorzy akcji, w której uczestniczyło kilkuset obywateli Czarnogóry. Grupa zorganizowała w styczniu trzy protesty, w których uczestniczyły tysiące mieszkańców Podgoricy, oraz jedną blokadę mostu.Czego domagają się protestujący? Oprócz dymisji szefa MSW i wicepremiera protestujący domagają się reformy policji, konfiskaty nielegalnej broni i przywrócenia edukacji obywatelskiej jako przedmiotu obowiązkowego w szkołach.W Czarnogórze, która liczy 620 tys. mieszkańców, znajduje się ponad 100 tys. legalnych i do 80 tys. nielegalnych sztuk broni – podało Radio Wolna Europa.Czytaj także: Serbscy studenci nominowani do nagrody Nobla