Kolejna ofiara oszustów. Emerytka z województwa lubuskiego padła ofiarą powszechnego oszustwa, tracąc tym samym 55 tys. zł. Policja ostrzega, by nie ufać nowo poznanym osobom w sieci. Jak informuje zielonogórska policja, 74-letnia mieszkanka województwa lubuskiego nawiązała znajomość przez internet z oszustem, który podawał się za Alexa, „amerykańskiego żołnierza”. Znajomość języka polskiego wyjaśniał wieloletnią służbą w ramach amerykańskiego kontyngentu w Polsce.Oszustwo na „amerykańskiego żołnierza”Przez miesiące „urabiał” ofiarę, pisząc o swoich doświadczeniach i wątpliwościach. Wzbudził jej litość informacją o chęci porzucenia służby ze względu na ranę, jaką odniósł. W końcu przystąpił do finałowej fazy – poprosił, by przechowała jego rzeczy osobiste, po które przyjedzie niebawem. Kobieta musiała podać mu adres i numer telefonu. Po kilku dniach dostała informację o przesyłce of „firmy logistycznej”, z żądaniem zapłaty 30 tys. zł ubezpieczenia. Po kilku dniach, tym razem od „celników” – z żądaniem pokrycia opłat celnych – na co przeznaczyła kolejne 20 tys. zł. Gdy dostała kolejne wezwanie – tym razem do zapłaty 200 tys. zł ze względu na źle obliczoną wartość cła, zgłosiła sprawę na policję, podejrzewając oszustwo.Zobacz też: Oszuści podszywają się pod NFZ. Oferują darmową apteczkęOba konta zarejestrowane były na osoby prywatne. Policja radzi, by w sieci zawsze stosować zasadę ograniczonego zaufania, a do nowo poznanych osób podchodzić z ostrożnością i rezerwą. Zaleca też krytyczną ocenę wszelkich nietypowych sytuacji, jakie mogą nas w sieci spotkać. To może być ckliwa historia o „amerykańskim żołnierzu”, albo forma przekrętu nigeryjskiego, obiecującego szybki i łatwy zarobek bez wychodzenia z domu. Do popularnych prób wyłudzeń należą także przekręty inwestycyjne.