Setki milionów euro zysku. Raiffeisen Bank nie opuścił Rosji po wybuchu wojny w Ukrainie. Teraz okazuje się, że austriacka instytucja finansowa czerpie zyski z transakcji z firmami powiązanymi z rosyjskim przemysłem zbrojeniowym. Już w połowie 2024 roku departament skarbu USA zagroził austriackiemu Raiffeisen Bank ograniczeniem dostępu do amerykańskiego systemu finansowego, jeśli ten nie zaprzestanie działalności na rynku rosyjskim. Na niewiele się to zdało.Z nowych dokumentów, do których dotarła agencja Bloomberg, wynika, iż bank współpracuje z wieloma firmami dostarczającymi produkty do produkcji broni. Raiffeisen zarabia na wątpliwych transakcjach w RosjiW 2024 roku zarobił 62,5 mln rubli na obsłudze firmy Unichim. Ta, choć sama nie jest objęta międzynarodowymi sankcjami, dostarczała objętym sankcjami firmom składniki chemiczne wykorzystywane w produkcji broni – sprzedawał m.in. kwasy firmie RavenstvoWedług zapisów bankowych Unichem płacił Raiffeisenowi za tradycyjne usługi – obsługę i zarządzanie kontami, transakcje walutowe.Według Departamentu Skarbu USA wspomniane Ravenstvo opracowuje i produkuje systemy radarów nawigacyjnych i jest oddziałem państwowego koncernu Granit-Electron, objętego sankcjami. „Granit-Electron jest powiązany z Tactical Missiles Corporation, jednym z największych producentów broni w Rosji. Według przedstawicieli europejskich, dostawy dla Ravenstvo obejmowały opracowanie i modernizację platform i amunicji do wieloładunkowych systemów rakietowych i bomb” – wskazuje serwis The Moscow Times.Według innych dokumentów udostępnionych przez Bloomberg Raiffeisenbank przeprowadził również transakcje na rzecz Totalelectro. Na początku tego roku wystawiła rachunek za telegrafy na kwotę około 5,5 mln rubli.W pierwszych trzech kwartałach 2024 r. Raiffeisen osiągnął ponad miliard dolarów zysku po opodatkowaniu – ponad dwukrotnie więcej niż łączny zysk Raiffeisenbanku za lata 2020–2021.Czytaj też: Tirem jechał pod prąd przez centrum miasta. Miał trzy promile