Policja ustala okoliczności tragedii. Rzeszowska policja potwierdziła znalezienie ciał 27-letniej kobiety i 28-letniego mężczyzny w miejscu interwencji na jednym z osiedli. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie poinformował, że do zdarzenia doszło 1 lutego i ujawnił pierwsze ustalenia śledczych. Jak podało Radio Rzeszów, funkcjonariusze zostali wezwani na osiedle przy ul. Miłej w niedzielę 2 lutego. Doniesienia o odkryciu zwłok dwóch młodych osób potwierdziła oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, podkomisarz Magdalena Żuk.Po zabezpieczeniu śladów śledczy rozpoczęli ustalanie okoliczności tragedii. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do śmierci kobiety i mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie.Zobacz także: Dziecko mafii, czyli co się stało z Karinką SurmaczBrutalna zbrodnia i samobójstwo?Z wydanego w poniedziałek komunikatu Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie wynika, że 28-latek i o rok młodsza dziewczyna byli parą. Chłopak miał zamordować partnerkę, a następnie odebrać sobie życie. Morderstwa dokonał „przy użyciu narzędzia ostrokrawędzistego, najprawdopodobniej noża, który został zabezpieczony na miejscu zdarzenia, zadając kobiecie co najmniej kilkanaście ciosów po całym ciele. Następnie popełnił samobójstwo, najprawdopodobniej używając tego samego noża” - poinformowali śledczy.Czytaj więcej: Horror w jednym z mieszkań. Zwłoki dziecka w zamrażarceNie wiadomo, z jakich powodów chłopak zdecydował się na taki krok. „Z uwagi na charakter prowadzonego postępowania i jego dobro, na chwilę obecną nie będą udzielane żadne dodatkowe informacje” - napisano w komunikacie.Prokuratura potwierdziła także, że zwłoki znalazł w mieszkaniu ojciec 28-latka.