Święczkowski się tłumaczy. Święczkowski miał stawić się przed komisją śledczą ds. Pegasusa w poniedziałek o godz. 15:30.„Niestawiennictwo Prezesa TK uzasadnione jest ze względu na:1) wydane przez Trybunał Konstytucyjny postanowienie zabezpieczające z 8 maja 2024 r. w sprawie U 4/24, 2) wyrok TK z 10 września 2024 r. w sprawie o sygn. akt U 4/24 i orzeczenie niezgodności z Konstytucją uchwały Sejmu powołującej sejmową komisję śledczą. 3) art. 190 ust. 1 Konstytucji, zgodnie z którym orzeczenia TK mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Ogłoszenie w odpowiednim dzienniku urzędowym stanowi wyłącznie czynność techniczną, a orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego jest powszechnie obowiązujące z chwilą ogłoszenia przez skład orzekający w toku postępowania, co potwierdzono także w uchwale Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2016 r.W świetle powyżej przytoczonych powodów stawiennictwo Prezesa TK na przesłuchaniu tzw. Sejmowej Komisji Śledczej stanowiłoby oczywiste załamanie prawa. Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski zapewnił, że w przypadku prawidłowego powołania przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej właściwej komisji śledczej niezwłocznie złoży zeznania” – czytamy w oświadczeniu.