Zdaniem Trumpa Chiny zagrażają Kanałowi Panamskiemu. Sekretarz stanu USA Marco Rubio spotkał się w niedzielę z prezydentem Panamy José Raúlem Mulino i przekazał, że Stany Zjednoczone oczekują natychmiastowego ograniczenia chińskich wpływów w Kanale Panamskim. W przeciwnym razie administracja prezydenta Donalda Trumpa podejmie „niezbędne środki”, aby to zrobić. Rubio przekazał prezydentowi Panamy stanowisko amerykańskiego rządu, który uważa, że Chiny zagrażają Kanałowi Panamskiemu.Departament Stanu w podsumowaniu spotkania stwierdził, że Rubio poinformował Mulino, iż Trump uważa obecną sytuację w kanale za „nie do przyjęcia i że w przypadku braku natychmiastowych zmian Stany Zjednoczone będą zobowiązane do podjęcia środków niezbędnych do ochrony swoich praw” na mocy traktatu USA z Panamą.Czytaj także: Trump zniesie cła, jeśli Kanada zostanie 51. stanem USAMulino po niedzielnym spotkaniu podkreślił suwerenność Kanału Panamskiego.– Nie ma wątpliwości, że Kanał jest obsługiwany przez Panamę i tak pozostanie. Nie sądzę, żeby była w tym jakaś rozbieżność. Suwerenność Panamy nie jest kwestionowana – powiedział na konferencji prasowej po spotkaniu.Zaznaczył, że może przedterminowo zakończyć porozumienie z Chinami w sprawie udziału w chińskim projekcie infrastrukturalnym Pasa i Drogi, do którego kraj przystąpił 2018 r., za poprzedniego prezydenta Juana Carlosa Vareli.Mulino zwrócił też uwagę na przeprowadzany przez władze kraju audyt portów po obu stronach Kanału Panamskiego należących do chińskiej firmy. Mulino zaoferował też przyjmowanie deportowanych z USA migrantów z krajów innych niż Panama, lecz zaznaczył, że Ameryka musiałaby za to zapłacić.– Zaprezentowaliśmy możliwość, by nasze zespoły techniczne wyjaśniły wszystko, co trzeba zrobić – powiedział Mulino.Czytaj także: Szef NATO mobilizuje Niemcy. „Nie okazywać słabości wobec Rosji”Sam Trump tuż przed wylotem Rubia do Panamy oświadczył, że kraj ten złamał umowę w sprawie przekazania kanału Panamie i że USA „odzyskają” Kanał Panamski.Rozmowy w Panamie były pierwszym punktem pierwszej zagranicznej wizyty nowego szefa dyplomacji w USA. W kolejnych dniach Rubio odwiedzi inne kraje Ameryki Środkowej: Salwador, Kostarykę, Gwatemalę i Dominikanę.