Meksyk i Chiny też się odegrają. Wspólna historia i lata współpracy na niewiele się zdały. Kanada czuje się zdradzona i ostro odpowiada na działania USA. Po tym, jak Donald Trump nałożył cła na towary z ich kraju, Kanadyjczycy postanowili tak samo potraktować Stany Zjednoczone, a nawet dorzucić dodatkową „karę”. Kanada wprowadzi 25-procentowe cła odwetowe na towary amerykańskie wartości 155 mld dol. kanadyjskich, czyli ok. 106,5 mld dol. amerykańskich. Zapowiedział to premier Justin Trudeau. Pierwsze ograniczenia wejdą w życie we wtorek, pozostałe w ciągu kolejnych 21 dni. Kanadyjskie firmy mają wykorzystać ten czas na znalezienie alternatywnych dostawców.Na początek Kanada będzie nakładać cła na amerykańskie warzywa, soki owocowe, piwo, wino, mocne alkohole, ubrania, buty i perfumy. Ceł doczekają się też sprzęty gospodarstwa domowego, meble, sprzęt sportowy, drewno, wyroby plastikowe i „wiele, wiele innych” – zapewnił polityk. Kanada planuje również inne działania – na przykład ograniczenia eksportowe minerałów krytycznych i ropy do USA oraz zablokowanie amerykańskim firmom możliwości uczestniczenia w przetargach na kanadyjskie zamówienia publiczne. Premier zaapelował do Kanadyjczyków, żeby kupowali rodzime towary, a przy okazji zweryfikowali plany wakacyjne i wspierali swoją turystykę.„Walczyliśmy i ginęliśmy razem z wami”Justin Trudeau przypomniał wystąpienie prezydenta USA Johna Kennedy'ego wygłoszone w parlamencie Kanady w 1961 r. „Geografia uczyniła z nas sąsiadów. Historia uczyniła z nas przyjaciół. Gospodarka uczyniła z nas partnerów. A potrzeba uczyniła z nas sojuszników” – cytował polityk.Przypomniał też o historycznych więzach obu krajów. – Od wybrzeży Normandii do gór na Półwyspie Koreańskim, od pól bitewnych Flandrii do ulic Kandaharu, walczyliśmy i ginęliśmy razem z wami – mówił premier, nawiązując do ważnego dla Kanadyjczyków wiersza z czasów pierwszej wojny światowej „In Flanders Fields” o makach kwitnących na polach Flandrii, między grobami żołnierzy, napisanego przez Johna McCrae. Przypomniał o pomocy Kanady dla USA w uwolnieniu zakładników podczas kryzysu irańskiego, o pomocy po huraganie Katrina w 2005 r. i pomocy w gaszeniu pożarów w Kalifornii w ostatnich tygodniach.„Nie” dla amerykańskiego alkoholuDziałania odwetowe ogłosili także włodarze kanadyjskich prowincji. Premier Nowej Szkocji Tim Houston zapowiedział, że ograniczy ona amerykańskim firmom możliwość uczestniczenia w zamówieniach publicznych, a od wtorku Nova Scotia Liquor Corporation, należąca do rządu prowincji sieć sklepów z alkoholami, przestanie sprzedawać amerykańskie wyroby. O wykluczeniu firm z USA z zamówień publicznych poinformowali też w sobotę premier Quebeku Francois Legault oraz premier Kolumbii Brytyjskiej David Eby.CZYTAJ TEŻ: Trump rozmawiał z Putinem? Enigmatyczna odpowiedź i termin końca wojnyZemstę za amerykańskie cła zapowiedziały też Chiny i Meksyk, jednak to akurat nie jest wielkim zaskoczeniem.Skarga do WTO i „plan B”Pekin chce między innymi złożyć skargę do Światowej Organizacji Handlu. – Wojny handlowe i celne nie mają zwycięzców – oświadczył rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych, podkreślając, że decyzje prezydenta Donalda Trumpa „nie rozwiążą wewnętrznych problemów USA i nie przyniosą korzyści żadnej ze stron, a tym bardziej światu”.Meksyk natomiast, zamiast czekać na rozpatrzenie skarg, postanowił od razu działać. Prezydent Claudia Sheinbaum nakazała wprowadzenie ceł w odwecie za taryfy narzucone przez Donalda Trumpa. Odrzuciła jednocześnie oskarżenia o związki jej rządu z organizacjami przestępczymi.„Kategorycznie odrzucamy kalumnię, wygłaszaną przez Biały Dom wobec rządu Meksyku, że ma on związki z organizacjami kryminalnymi, jak również wszelkie zamiary ingerowania w nasze terytorium” – napisała Sheinbaum na platformie X. Prezydent poleciła też ministrowi gospodarki wprowadzenie w życie „planu B, nad którym pracowaliśmy”, przewidującego cła i inne środki „w obronie interesów Meksyku”. Na razie nie wiadomo, czym są „inne środki”.Oficjalny powód: fentanylBiały Dom jako główny powód nałożenia 10-procentowych ceł na import z Chin oraz 25-procentowych na towary z Kanady i Meksyku wskazał napływ fentanylu przez północną i południową granicę USA. Fentanyl, syntetyczny opioid, w ubiegłym roku przyczynił się do śmierci 100 tys. Amerykanów. Cła na towary importowane do USA mają wejść w życie 4 lutego.CZYTAJ TEŻ: Eksperymenty z dziećmi i bolesna antykoncepcja. Tak Dania modernizowała Grenlandię