W zasięgu część Europy Zachodniej i Bałtyk. Będzie dumą rosyjskiej armii, a jednocześnie powodem do zmartwień dla wielu europejskich krajów. Rosja, jak donoszą źródła, przygotowuje się do seryjnej produkcji systemu rakietowego Iskander-1000. Ten sprzęt może zmienić układ sił w regionie. Iskander-1000 to na razie nieoficjalna nazwa sprzętu, jednak nie jest ona przypadkowa. Nowa wersja systemu rakiet balistycznych Iskander-M, dzięki wydajniejszemu silnikowi i zwiększeniu nawet o 15 proc. ładunku paliwa, podwaja zasięg poprzednika, który wynosił 500 km.To jednak nie wszystkie innowacje. Iskander-1000 może się pochwalić nowymi mechanizmami naprowadzania. Wbudowane czujniki do śledzenia położenia i orientacji pocisku podczas lotu zapewniają wysoką dokładność. Sprzęt jest też wyposażony w GPS i rosyjski system GLONASS, które pozwalają na precyzyjne celowanie na duże odległości oraz w otwartym terenie.Rosyjski pokaz siłyPierwsze poważne sygnały w sprawie rozwoju systemu Iskander-M pojawiły się w maju 2024 r., przy okazji filmu upamiętniającego 78. rocznicę poligonu rakietowego Kapustin Jar. Military Watch Magazine zwrócił też uwagę, że informacja o pracach nad Iskanderami-1000 pojawiła się w lipcu na rosyjskojęzycznym blogu Russian Military.Systemy Iskander-M były wiele razy wykorzystywane do uderzania w ważne cele podczas wojny rosyjsko-ukraińskiej. Ich precyzja, mobilność i trudność przechwycenia często dawały Rosjanom ogromną przewagę w walce. Nic więc dziwnego, że informacje o seryjnej produkcji ulepszonej wersji systemu budzą niepokój, również wśród państw NATO.Jak donosi serwis Bulgarian Military, wprowadzenie pocisków Iskander-1000 do arsenału rosyjskiej armii może mocno wpłynąć na układ sił w regionie. Umieszczenie nowoczesnych rakiet na przykład w obwodzie królewieckim pozwoliłoby na sięgnięcie celów w dużej części Europy Środkowej i Zachodniej, a także na Morzu Bałtyckim, w tym choćby Polski oraz Niemiec. CZYTAJ TEŻ: NATO zabezpiecza Ukrainę. Ważny ruch w obliczu zmian w Białym Domu