Alarm przeciwlotniczy w całej Ukrainie. Atak rakietowy na Odessę na południu Ukrainy. Pociski uderzyły w zabytkowe centrum miasta i uszkodziły znany hotel. Siedem osób zostało rannych. W całym kraju obowiązuje alarm przeciwlotniczy. Podczas ataku na Odessę na południu Ukrainy pociski uderzyły w zabytkowe centrum miasta i uszkodziły popularny hotel Bristol. W epicentrum ataku byli norwescy dyplomaci – poinformował prezydent Wołodymyr Zełenski.„Rosyjski atak rakietowy na Odessę, na historyczne centrum miasta. Wstępnie balistyka. Absolutnie celowy atak rosyjskich terrorystów. Na szczęście nie było ofiar. Są ranni, udzielono im pomocy. Wśród osób, które znajdowały się w epicentrum ataku, byli norwescy przedstawiciele dyplomatyczni” – napisał prezydent na Telegramie.Rosjanie uderzyli w Odessę w piątek wieczorem. Prokuratura Generalna Ukrainy poinformowała, że nie tylko hotel został zniszczony. Powybijane zostały okna i uszkodzone fasady pobliskich budynków oraz lokali.Polskie myśliwce poderwaneNa terenie całej Ukrainy obowiązuje alarm przeciwlotniczy. Władze ostrzegają przed rakietami i dronami wystrzelonymi przez wojska rosyjskie w kierunku ukraińskich miast. Tymczasem po ataku na zachodnie tereny Ukrainy polskie wojsko jest w pełnej gotowości. „Poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie” – poinformowało w sobotę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości. „Podjęte kroki mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami” – wyjaśniło Dowództwo Operacyjne RSZ.CZYTAJ TEŻ: Koreańczycy zostali wycofani z frontu. Potwierdzenie z kilku źródeł