Oceniono, że stanowi zagrożenie. Uczeń helsińskiego liceum został wykluczony z wycieczki szkolnej po największej w Finlandii elektrowni atomowej Olkiluoto, ponieważ ma, oprócz fińskiego, także rosyjskie obywatelstwo. Uznano, że może zagrażać bezpieczeństwu – podało publiczne radio Yle. „Z powodu zasad bezpieczeństwa korporacyjnego i ogólnej sytuacji na świecie nie możesz wziąć udział w wycieczce po obiekcie elektrowni Olkiluoto, ponieważ urodziłeś się w Rosji. To rygorystyczne zasady, na które niestety nie mamy wpływu” – wiadomość takiej treści przekazał nauczyciel przez szkolną aplikację do komunikacji z uczniami i opiekunami. Szkoła była zobowiązana wcześniej do dostarczenia danych osobowych uczestników wycieczki, a decyzja została podjęta na podstawie „oceny ryzyka” – podkreślono.„Czy władze elektrowni jądrowej naprawdę uważają, że dziecko mogłoby być szpiegiem? Jaki jest cel zakazu? W jaki sposób mój syn jest odpowiedzialny za 'sytuację na świecie'? To całkowicie rasistowskie, absurdalne i bezprawne uzasadnienie niedopuszczenia ucznia do udziału w wycieczce szkolnej” – żaliła się matka ucznia.Operator elektrowni TVO wyjaśnił, że w związku z przyjętymi przez elektrownię zasadami osoby będące obywatelami Rosji i Białorusi nie mogą zwiedzać obiektu.Infrastruktura krytycznaWedług agencji kontrwywiadu (Supo) nie wydano odrębnej instrukcji dla zarządzających obiektami infrastruktury krytycznej, a władze tych obiektów same określają procedury dotyczące bezpieczeństwa i osób odwiedzających.Biuro krajowego rzecznika do spraw równości oświadczyło, że uczeń i opiekunowie powinni skontaktować z nim w tej sprawie, podkreślając, że odmienne traktowanie, nieuzasadnione prawem, może stanowić dyskryminację.Elektrownia atomowa Olkiluoto działa od 1979 roku. Znajduje się na wyspie o tej nazwie na zachodzie kraju. Składa się z dwóch bloków o mocy elektrycznej 880 MW oraz trzeciego – oddanego w kwietniu 2023 roku – o mocy 1,6 GW.Czytaj więcej: „Ważne rozmowy”. Reżim Putina indoktrynuje nawet przedszkolaki