Trwa akcja ratunkowa. Kolejny rosyjski atak na cywili. W nocnym ataku drona na ukraińskie miasto Sumy zginęły co najmniej cztery osoby – poinformowały ukraińskie władze. Według władz regionalnych w ciągu ostatniej doby również cztery osoby poniosły śmierć po rosyjskich atakach w obwodach donieckim i chersońskim na wschodzie i południu Ukrainy. Oba regiony są częściowo okupowane przez wojska rosyjskie.„W wyniku uderzenia wrogiego Shaheda w wielopiętrowy budynek mieszkalny w Sumach zginęły cztery osoby, a dziewięć odniosło obrażenia różnego stopnia, w tym jedno dziecko” – podano w komunikacie władz obwodu sumskiego, graniczącego z Rosją. Zobacz także: Szpiegowali dla Rosji w pobliżu bazy lotniczej F-16. Grozi im dożywocieTrwa akcja ratowniczaAtak drona zniszczył pięć mieszkań na czterech kondygnacjach bloku. Uszkodzonych jest ponad 80 okien i balkonów, ponad 20 samochodów zostało zniszczonych. Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy (DSNS) Ukrainy powiadomiła, że akcja ratownicza i poszukiwawcza wciąż trwa.„Rosjanie zabili jednego mieszkańca obwodu donieckiego (...). Kolejne cztery osoby zostały ranne w regionie w ciągu dnia” – napisał szef regionalnej administracji wojskowej Wadym Fiłaszkin. Szef władz regionu chersońskiego Ołeksandr Prokudin powiadomił, że trzy osoby zginęły i 10 zostało rannych w ciągu dnia w rezultacie rosyjskich ataków na ten region. Pod ostrzałem sił zbrojnych Rosji znalazło się 39 miejscowości obwodu i miasto Chersoń. Zobacz też: Koreańczycy w Ukrainie. Taktyka sprzed 50 lat i tendencje samobójcze