Rząd podjął decyzję. Rząd nie ozusuje tzw. umów śmieciowych. Decyzja wpływa nie tylko na pracowników i pracodawców, ale także na tempo wypłat funduszy unijnych. Pełne ozusowanie było bowiem kamieniem milowym Krajowego Planu Odbudowy. Klamka zapadła na posiedzeniu Rady Ministrów. Rząd przekonuje, że pełne ozusowanie umów zlecenia i umów o dzieło nie jest konieczne, ponieważ większość w ten sposób zatrudnionych ma ubezpieczenie społeczne z innego tytułu.Mimo rezygnacji z kamienia milowego Polska może otrzymać pieniądze z Unii. Ministra funduszy i polityki regionalnej musi jednak negocjować z Komisją Europejską zmianę w KPO. W rozmowach z Brukselą rząd zaproponuje zastąpienie ozusowania wzmocnieniem Państwowej Inspekcji Pracy oraz wliczanie umów zlecenia do stażu pracy.Zielone światło od rządu„Druga rewizja KPO dostała zielone światło od rządu” – poinformowała w serwisie X ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jutro propozycje zmian w polskim Krajowym Planie Odbudowy zostaną przedstawione Komisji Europejskiej – będzie to początek negocjacji nad akceptacją zmian przez Brukselę. Z KPO wypłacono Polsce 10 miliardów złotych. Zakontraktowano również 40 proc. przyznanych środków na granty.Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz wskazała, że do tej pory z KPO ocieplono prawie 400 tysięcy domów i mieszkań, stworzono niemal 5 tysięcy miejsc w żłobkach, około 5 tysięcy domów uzyskało dostęp do szybkiego internetu, a na drogach zlikwidowano 193 tzw. czarne punkty. Oprócz tego realizowane są inwestycje w sieci energetyczne i energetykę wiatrową na Morzu Bałtyckim oraz kolej.Zobacz także: Inflacja spada wolniej, niż zakładaliśmy. Najbliższe raty znów bolesne