Prace nad poprawą ich bezpieczeństwa. Rząd spotkał się ratownikami medycznymi, by ustalić, co można zrobić w celu poprawy ich bezpieczeństwa. To pokłosie tragedii sprzed paru dni, gdy pijany mężczyzna zabił ratownika. Z ratownikami medycznymi spotkali się w środę przedstawiciele resortów zdrowia, sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych i administracji. To odpowiedź na apel ratowników medycznych do rządu o zmiany, które zapewnią im większe bezpieczeństwo. W sobotę zginął 64-letni ratownik medyczny ugodzony nożem podczas interwencji medycznej.Ataki na ratowników medycznychIzabela Leszczyna na briefingu po spotkaniu poinformowała, że Ministerstwo Sprawiedliwości w najbliższych kilku dniach przygotuje analizę tego, jak egzekwowane są przepisy Kodeksu karnego chroniące ratowników medycznych jako funkcjonariuszy publicznych.Podkreśliła, że jednym z postulatów ratowników medycznych jest podniesienie kar za ataki na nich. Zaznaczyła, że ostateczną decyzję – czy i w jakim stopniu przepisy Kodeksu karnego zostaną zaostrzone – ogłosi premier Donald Tusk. Dodała, że premier poprosił o spotkanie, aby poznać konkluzje z rozmów z ratownikami medycznymi.Przeczytaj też: Tragiczna śmierć ratownika medycznego. Resorty zapowiadają zmiany systemowe– Poprosił nas (...), żebyśmy zdali mu relacje, jakie są oczekiwania, co jesteśmy w stanie zrobić, jak szybko. Jak znam pana premiera, skieruje wobec nas swoje oczekiwania – powiedziała Leszczyna. Przekazała, że w spotkaniu z Tuskiem będą uczestniczyć przedstawiciele resortów: zdrowia, sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych i administracji.Poinformowała, że został powołany „szybko reagujący” zespół, który zajmie się zmianami, które poprawią bezpieczeństwo ratowników medycznych. Przewodniczyć mu będzie wiceminister zdrowia Marek Kos.Reakcja rząduZespół w piątek ma podsumować decyzje dotyczące ratowników medycznych, które zapadną w ciągu najbliższych kilku dni, m.in. po rozmowie z przedstawicieli resortów z premierem.Leszczyna zapowiedziała, że w piątek zespół będzie ustalać harmonogram prac.„Zmiany legislacyjne, jeśli będą konieczne, będziemy starali się wprowadzić w jak najszybszym trybie. Trudno mówić o terminach” – zastrzegła.Zobacz także: Przyjechali z pomocą. Po chwili musieli wzywać posiłkiWyjaśniała, że ustalone zostaną „dwie prędkości działania”. Szybkie, „które wprowadzimy już i natychmiast po to, żeby bezpieczeństwo ratowników było jak największe od zaraz oraz te działania, które wymagają czy to zmian legislacyjnych, czy zmian w standardzie kształcenia” – powiedziała Leszczyna.Dodała, że sprawdzone zostanie, na ile kształcenie ratowników, przeddyplomowe i podyplomowe, a także w zakresie kursów doskonalących, odpowiada rzeczywistym potrzebom i daje ratownikom poczucie bezpieczeństwa.Podkreśliła, że rząd może od razu przygotować kampanie promocyjne, informacyjne i edukacyjne. Dodała, że nad nimi trwa już praca. Kolejnym etapem jest wprowadzenie m.in. zaproponowanie kursów doskonalących.W sobotę w Siedlcach podczas udzielania pomocy medycznej 64-letni ratownik medyczny został śmiertelnie ugodzony w klatkę piersiową przez 59-letniego pijanego mężczyznę, który wcześniej wezwał karetkę pogotowia.