„Wierzę w powrót ponaddźwiękowych podróży”. Amerykańska Firma Boom Supersonic wykonała we wtorek kolejny przełomowy krok na drodze do budowy ponaddźwiękowego samolotu pasażerskiego. Prototypowy samolot odrzutowy XB-1 przekroczył barierę dźwięku podczas testowego lotu nad pustynią Mojave. To pierwszy przypadek, gdy niezależnie opracowany odrzutowiec przekroczył prędkość dźwięku.Czytaj także: Podziemne skrzyżowanie. Elon Musk próbuje wynaleźć metro na nowoXB-1 wzbił się w powietrze po raz pierwszy w marcu 2024 r. Od tego czasu wykonał 12 udanych lotów testowych, a teraz przekroczył kolejną granicę.Na jego podstawie ma powstać samolot pasażerski OvertureZa sterami maszyny usiadł Tristan „Geppetto” Brandenburg, główny oblatywacz firmy Boom i osiągnął 1,122 macha (652 węzły rzeczywistej prędkości lotu), czyli około 10 proc. szybciej od prędkości dźwięku, po 12 minutach na wysokości 35 tys. stóp. 25 inżynierów otrzymało dzięki temu niezwykle cenne dane do dalszych prac.XB-1 to odrzutowiec, na podstawie którego amerykańska firma chce w przyszłości produkować ponaddźwiękowe samoloty pasażerskie o nazwie Overture. I wszystko wskazuje na to, że jest to kwestia czasu, bo branża lotnicza nie może się nowych zabawek doczekać. American Airlines, United Airlines i Japan Airlines złożyły już 130 zamówienia w przedsprzedaży. – Jak najbardziej wierzę w powrót ponaddźwiękowych podróży i w konsekwencji, że każdy pasażer poleci w ten sposób na każdej trasie. Nie da się tego zrobić z dnia na dzień – tłumaczył rok temu serwisowi CNN Blake Scholl, CEO w Boom Supersonic.Prawie dwa razy szybciej niż obecnieScholl chce, aby Overture mógł transportować od 64 do 80 pasażerów z prędkością 1,7 macha, czyli około dwukrotnie szybciej niż robią to obecne samoloty pasażerskie.Czytaj także: Jachty, imprezy, prywatne koncerty. Tak Abramowicz unikał płacenia podatków– Szybszy samolot jest o wiele bardziej wydajny pod względem ludzkim i kapitałowym. Można wykonać więcej lotów tym samym samolotem i załogą – powiedział Scholl. – Możemy znacznie zmniejszyć wszystkie koszty, czyniąc je szybszymi. Jeśli będziemy mieć szybsze samoloty, nie będziemy ich potrzebować aż tak wiele – mówił kilka lat temu.Najpoważniejszą realizacją idei transportu ponaddźwiękowego był jak dotąd państwowy francusko-brytyjski Concorde, z którego korzystały British Airways i Air France. Wprowadzony do użytku w 1976 r. i wycofany po 27 latach. Do rezygnacji z lotów tego typu mocno przyczyniła się jedyna katastrofa z udziałem Concorde’a z 25 lipca 2000 r. Pilot ma ograniczoną widoczność pasa startowegoRozpędzająca się maszyna najechała kołem na będący na pasie startowym element konstrukcyjny silnika, który odpadł z poprzedniego samolotu. Doprowadziło to do rozerwania opony Concorde’a i serii uszkodzeń skrzydła oraz silnika. W efekcie tuż po starcie samolot spadł na hotel i restaurację w okolicy miejscowości Gonesse.Czytaj także: Tego nie można po prostu kupić. Polska krok bliżej przełomowego wynalazkuPodobnie jak Concorde, XB-1 i Overture także mają długi dziób i duży kąt natarcia podczas startu i lądowania, co zaburza pilotom widoczność pasa startowego. Francusko-brytyjski odrzutowiec radził sobie z tym, za pomocą ruchomego dziobu, ale projekt firmy Boom umożliwia pilotom doskonałą widoczność pasa startowego za pośrednictwem systemu widzenia rozszerzonej rzeczywistości.– Pojawienie się inżynierii cyfrowej jest ogromnym czynnikiem, który umożliwił powrót lotów naddźwiękowych – wyjaśnił Scholl w CNN. – Aerodynamika, materiały, napęd: to trzy główne obszary, w których poczyniliśmy ogromne postępy w porównaniu z Concorde – zaznaczył. Technologia poszła znacznie do przoduW latach 60. Concorde był rozwijany w tunelach aerodynamicznych, co oznaczało budowę kosztownych modeli, przeprowadzanie testów, a następnie ich powtarzanie. Tymczasem firma BOOM, wykorzystuje obliczeniową mechanikę płynów.Czytaj także: Europa chce podbić Marsa. Śmiały plan ma już datę lądowania– Jest to w zasadzie cyfrowy tunel aerodynamiczny. Możemy przeprowadzić symulację odpowiadającą setkom testów w tunelu aerodynamicznym za ułamek kosztów prawdziwego testu w tunelu aerodynamicznym – opowiadał szef amerykańskiej firmy. Jego maszyna jest ponadto wykonana niemal w całości z kompozytów z włókna węglowego, dobranych ze względu na ich wytrzymałość i lekkość.XB-1 przeprowadził we wtorek swój historyczny lot w nieprzypadkowym miejscu. W tej samej przestrzeni powietrznej legendarny pilot Chuck Yeager po raz pierwszy przekroczył barierę dźwięku w 1947 r.