Adriana Porowska była „Gościem Poranka”. 800+ było złym pomysłem, ale skoro już jest, to nie można zabierać go niepracującym matkom ze schorowanymi dziećmi – przekonywała w programie „Gość Poranka” ministra do spraw społeczeństwa obywatelskiego Polski, Adriana Porowska z Polski 2050. Wyraziła też ubolewanie wobec postawy Rafała Trzaskowskiego. Czy Polacy nie chcą już pomagać Ukraińcom? – zapytał prowadzący rozmowę Mariusz Piekarski. – Jak pokazują ostatnie propozycje Rafała Trzaskowskiego, który ma doskonale zbadane nastroje społeczne, to faktycznie tak jest. Coraz więcej osób jest zmęczonych tym pomaganiem – przyznała Adriana Porowska, ministra do spraw społeczeństwa obywatelskiego Polski.Jak sama przyznała: „wypalenie zawodowe” wśród pracowników i wolontariuszy to rzecz normalna i powszechna. – Polacy masowo rzucili się do pomocy i trochę przeliczyli siły. To dlatego, że my oddaliśmy wszystko. Dlatego teraz powinniśmy przeciwdziałać temu wypaleniu, tej pięknej solidarności społecznej – apelowała.Porowska wyraziła też rozczarowanie postawą obu kandydatów na prezydenta, którzy solidarnie deklarują, że 800+ nie powinno być wypłacane niepracującym Ukraińcom. – To jest dla mnie bardzo smutne, bo mogliby kreować politykę społeczną, pokazywać to piękno, ale i mądrość pomagania. Bo, powiedzmy sobie wprost, jeśli nie będziemy wypłacali 800+ kobiecie, która ma chore dziecko, albo sama jest chora, a jej mąż jest na froncie, to chyba zostaje tylko budować schrony dla osób doświadczających bezdomności. Dla mnie to jest niewyobrażalne. Ministra wyraziła żal, że do inicjatywy PiS, powtarzanej od ponad pół roku, dołączył niedawno Rafał Trzaskowski. – Miałam przyjemność pracować z nim w ratuszu, zajmowałam się polityką społeczną. I poczułam ulgę, że już tego nie robię, bo jestem przekonana, że wielu pracowników poczuło to co ja: rozczarowanie, smutek. I takie poczucie, jak wiele można oddać, byle tylko wygrać – tłumaczyła. – W tej chwili Trzaskowski niczym się nie różni od Nawrockiego. Obaj płyną w tym nurcie, patrząc tylko jakie są badania i nastroje.„800+ to nie był dobry pomysł”– Dziwi się pani, że kandydaci kładą na stół to, co jest zgodne z oczekiwaniami społecznymi? – dopytywał prowadzący.– Ale ja się nie dziwię, ja się bulwersuję! – wyjaśniła Porowska. – Powinniśmy rozmawiać z Polakami i pokazywać im, jakie to ważne, żeby pomagać. Aby wtedy, kiedy Ukraina walczy, wtedy, kiedy ludzie są na froncie, ich matki, córki i siostry były tu bezpieczne.– My mówimy prezydentowi Zełeńskiemu, który do nas przyjechał: „jesteśmy z wami i wspieramy was”. To teraz musimy dodać „ale nie będziemy pomagali waszym dzieciom”.Ministra z ramienia Polska 2050 twierdzi, że „może to już czas, by powiedzieć, że nie stać nas na utrzymywanie dwóch narodów”. – To nie był dobry pomysł z 800+,dla osób z Ukrainy, w ogóle. Inny model wsparcia mógłby być realizowany przez PiS, ale PiS bardzo bał się tego wsparcia mieszkaniowego, dlatego, że doskonale zdawał sobie z tego sprawę, że nie zrobił nic kompletnie przy polityce mieszkaniowej, przy wsparciu organizacji pozarządowych i przy rozwoju mieszkalnictwa – wyliczała.– Ale jeśli jesteśmy już przy 800+ to nie możemy zabierać go osobom schorowanym, albo tym, które mają chore dzieci. Ja bym raczej zastanowiła się nad tym, że są osoby, które zarabiają bardzo dużo i otrzymują to świadczenie – dodała. – Czyli jeśli ten projekt z MSWiA zostanie wypracowany i trafi na posiedzenie rządu, pani powie: „nie, nie zgadzam się?” – upewniał się Piekarski. – Tak, zdecydowanie powiem: „stop”.