„Nowa, wspaniała przestrzeń”. Dyrektorka Luwru słała prośby, pomoc oferowali nawet Włosi, ostatecznie za rozwiązanie problemu bierze się Emmanuel Macron. Prezydent Francji ogłosił duże plany przeprojektowania wnętrz słynnego paryskiego muzeum. Większą przestrzeń ma zyskać przede wszystkim „Mona Lisa” Leonarda da Vinci. Jednak na efekty przyjdzie nam jeszcze poczekać. W ubiegłym tygodniu włoskie media nagłośniły wypowiedź dyrektorki Luwru Laurence des Cars, która ostrzegła, że to największe muzeum na świecie boryka się z problemami wynikającymi z wieku pomieszczeń. Des Cars zwróciła się w tej sprawie do minister kultury Francji Rachidy Dati. W piśmie podnosiła kłopoty z „mnożącymi się awariami w pomieszczeniach, które niekiedy są bardzo zniszczone". Zaznaczyła, że pojawiają się również „niepokojące wahania temperatury”, zagrażające zachowaniu dzieł sztuki w odpowiednim stanie. Koszt niezbędnych prac oszacowano na 100 milionów euro.Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Włosi chcą „przygarnąć” Mona Lisę„Jesteśmy gotowi gościć Mona Lisę w Lombardii” – oświadczyła szefowa wydziału do spraw kultury włoskiego regionu Lombardia Francesca Caruso, cytowana przez agencję ANSA. O tym, że problem jest poważny, niech świadczy wtorkowa deklaracja prezydenta Francji. Emmanuel Macron przedstawił plan określony – symbolicznie – Nowym Renesansem. Zakłada on przeniesienie najsłynniejszego portretu świata do osobnego pomieszczenia i stworzenie nowego wejścia. Luwr do remontu„Przeprojektowane, odrestaurowane i powiększone przestrzenie Luwru” mają stać się „epicentrum historii sztuki Francji i nie tylko” – zapowiedział Macron. Prace – jak ogłosił francuski przywódca – mają zostać zrealizowane do 2031 roku. Arcydzieło Leonarda da Vinci – warto odnotować: włoskiego malarza – powstało w latach 1503-1507. Do Francji obraz trafił w 1547 roku i jest własnością rządu. Do stałej ekspozycji Luwru należy od 1797 roku. Zobacz także: Polski obraz w największym na świecie muzeum. Zachwyty nad „Stańczykiem”