Do zdarzenia doszło w czasie próby aresztowania. Matthew Huttle został skazany za udział w zamieszkach na Kapitolu, jednak Donald Trump po powrocie do władzy ułaskawił go. Mężczyzna nie cieszył się wolnością zbyt długo – kilka dni po wyjściu z więzienia został zastrzelony w czasie sprzeczki z policjantem po kontroli drogowej. Już pierwszego dnia po powrocie do władzy Donald Trump podpisał dekret, który ułaskawił, zmniejszył wyroki lub wycofał zarzuty dla ponad 1500 osób najbardziej aktywnych w czasie zamieszek na Kapitolu w 2021 r., w tym tych, którzy dokonali brutalnych napaści na policjantów.Uczestnik zamieszek na Kapitolu zastrzelony w czasie kontroli drogowejJak podaje CNN, Matthew Huttle zginął w niedzielę w Jasper County w rodzinnym stanie Indiana kilka dni po ułaskawieniu przez Trumpa. Został zatrzymany w czasie kontroli drogowej przez zastępcę szeryfa tego okręgu. Zginął podczas próby aresztowania. Lokalna policja podaje, że prowadzone jest śledztwo w tej sprawie. Miało dojść do „sprzeczki pomiędzy zatrzymanym i funkcjonariuszem, w wyniku której funkcjonariusz wystrzelił z broni i śmiertelnie ranił podejrzanego”. Dodano też, że Huttle miał ze sobą broń palną.Zobacz też: Trump zapowiada wielkie zmiany. „Złoty Wiek Ameryki zaczyna się teraz”Matthew Huttle był jednym z uczestników zamieszek na Kapitolu. Został skazany na 6 miesięcy więzienia za nieuprawnione wejście do budynku objętego ograniczeniami – Kapitolu – w którym miał spędzić 16 minut. Nie miał wielkich zatargów z prawem, choć był wcześniej w więzieniu za przestępstwo drogowe.Jego obrońca tłumaczył, że Huttle „pojawił się w miejscu zamieszek, nie chcąc stracić okazji na udział w epokowym wydarzeniu i nie miał nic lepszego do robienia po wyjściu z więzienia”.