Wyjaśni to sekcja zwłok. 27-letni mężczyzna zasłabł podczas wizyty w salonie fryzjerskim w Kraszewicach w Wielkopolsce. Mimo trwającej ponad 70 minut reanimacji nie udało się go uratować. Do tragedii doszło w sobotę 25 stycznia w salonie fryzjerskim w Kraszewicach. 27-letni mężczyzna przyszedł na strzyżenie. Niedługo po tym nagle źle się poczuł i stracił przytomność. Jak podaje portal Faktykaliskie.pl, najpierw obsługa salonu go reanimowała, a potem przybyli na miejsce ratownicy. Niestety, pomimo 70-minutowej walki 27-latek zmarł. Na miejscu pojawili się policja i prokurator. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Mundurowi wyjaśniają okoliczności śmierci młodego mężczyzny. Ciało zmarłego zostanie poddane sekcji, której wstępne wyniki będą znane za kilka dni. Czytaj także: Zadźgali 14-latka, żeby mu ukraść telefon. Francja w szoku