Apel do niemieckich władz. Dość powszechną formą wsparcia dla Niemców w podeszłym wieku była opieka w specjalistycznych placówkach, czy też prywatni asystenci. Wysokie koszty tych usług sprawiają jednak, że coraz mniej ludzi na nie stać. Koszty badań ambulatoryjnych oraz pobytu w domach opieki rosną w Niemczech w bardzo szybkim tempie. Kiedyś niemal każdy mógł sobie na to pozwolić. Dość powszechną praktyką było zatrudnianie do wsparcia kwalifikowanej kadry np. z Europy Wschodniej. Teraz te rozwiązania są drastycznie ograniczane. Ze względów na możliwości finansowe seniorów więcej osób będzie musiało rezygnować z profesjonalnej pomocy.– Koszty stawiają wiele osób przed ogromnymi wyzwaniami finansowymi – powiedziała gazecie „Neue Osnabrücker Zeitung”, cytowana przez Deutsche Welle, Gerda Hasselfeldt, prezes Niemieckiego Czerwonego Krzyża (DRL).Coraz częściej opieka nad seniorami jest zrzucana całkowicie na rodziny, przyjaciół i sąsiadów osób starszych. Nawet jeśli czasami ich to przerasta.Zobacz także: Dla kogo bon senioralny? Znamy szczegóły [WIDEO]Gerda Hasselfeldt wezwała władze do większego wsparcia krewnych opiekujących się bliskimi. Jej zdaniem osoby, które rezygnują z pracy, aby zająć się członkami rodziny, powinny być korzystniej traktowane przy ustalaniu wysokości emerytur. Jak dodała, możliwe powinno być np. wprowadzenie świadczenia zastępującego wynagrodzenie z tytułu pracy w celu wyrównania dochodów – informuje Deutsche Welle.