Niezwykłe zjawisko. Chińsko-europejska Sonda Einsteina wykryła zarejestrowała wybuch promieni X – podała Europejska Agencja Kosmiczna (ESA). Odkrycie może zmusić naukowców do zmiany myślenia o niezwykłych zjawiskach znanych jako rozbłyski gamma. Przedstawiono właśnie wyniki obserwacji, których w kwietniu 2024 roku, niedługo po wystrzeleniu dokonała Sonda Einsteina – teleskop zbudowany pod kierunkiem Chińskiej Akademii Nauk, we współpracy z ESA.Sonda wykryła najpierw bardzo interesujące naukowców promienie rentgenowskie o niskiej energii. Rozbłysk o zmiennej jasności trwał ponad 17 minut. Około godziny później, działający w ramach systemu ATLAS (Asteroid Terrestrial-Impact Last Alert System) teleskop znajdujący się w Afryce Południowej wykrył światło widzialne pochodzące z tego samego miejsca.Dalsze obserwacje wykonane przez teleskop Gemini-North na Hawajach oraz przez Very Large Telescope w Chile wykonały pomiary przesunięcia ku czerwieni, które potwierdziły, że rozbłysk pochodził z odległości około 12,5 miliarda lat świetlnych. Swoją kosmiczną podróż promieniowanie rozpoczęło więc, gdy wszechświat miał zaledwie 10 proc. swojego obecnego wieku.Miękkie promienie rentgenowskieOznacza to, że rozbłysk oznaczony EP240315a był pierwszym, w którym astronomowie wykryli tak zwane miękkie promienie rentgenowskie, emitowane przez tak długi czas, i pochodzące z tak dawnego wybuchu.– Wykrycie EP240315a pokazuje ogromny potencjał Sondy Einsteina w odkrywaniu przejściowych źródeł rentgenowskich wczesnego Wszechświata. Misja odegra ważną rolę w międzynarodowych obserwacjach i współpracy naukowej – tłumaczył Xuefeng Wu, współautor pracy opublikowanej na łamach „The Astrophysical Journal Letters”.Badacze obserwowali rozbłysk także w zakresie fal radiowych, z pomocą Australian Telescope Compact Array (ATCA). Prowadząc obserwacje przez trzy miesiące, ustalili, że emisja energii była zgodna z typowym rozbłyskiem gamma (GRB). To niezwykle potężne zjawiska, które uwalniają ogromne ilości energii. Długie rozbłyski gamma (GRB) pochodzą zwykle z eksplozji masywnych gwiazd – wskazali naukowcy.Dodatkowe analizy pokazały właśnie, że promienie rentgenowskie rzeczywiście były związane z rozbłyskiem gamma znanym jako GRB 240315C. – Wyniki te pokazują, że znaczna część rentgenowskich źródeł przejściowych może być powiązana z rozbłyskami gamma, i że czułe detektory promieni rentgenowskich, takie jak Sonda Einsteina, mogą precyzyjnie lokalizować je w odległym Wszechświecie. Połączenie obserwacji w promieniach rentgenowskich i radiowych daje nam nowy sposób badania tych pradawnych eksplozji, nawet jeśli nie wykryjemy ich promieniowania gamma – mówił Roberto Ricci, jeden z naukowców.Zagadka rozbłyskówBadaczy nurtuje jednak pewna zagadka. Otóż, jak podkreślają, zazwyczaj promienie rentgenowskie są obserwowane kilkadziesiąt sekund przed rozbłyskami gamma, jednak EP240315a zaobserwowano ponad sześć minut przed takim rozbłyskiem.Wspominają nawet o potencjalnej konieczności zrewidowania wiedzy na temat wybuchów promieni gamma. Pomoże w tym Sonda Eisntein. – To dopiero początek i odkrycie naprawdę pokazuje potencjał sondy w wykrywaniu kosmicznych eksplozji z wczesnego Wszechświata – podkreślał Weimin Yuan, jeden z autorów odkrycia.– Gdy tylko otworzyliśmy oczy Sondy Einsteina na niebo, od razu odkryła interesujące nowe zjawiska. To bardzo obiecujące i wskazuje, że przed nami jeszcze wiele fascynujących odkryć – dodał jego współpracownik Erik Kuulkers.Czytaj więcej: Polscy naukowcy odkrywają Drogę Mleczną na nowo. Sukces misji Gaia