Spór o książkę Gender Queer. Trzaskowski odpowiada Nawrockiemu. W geście sprzeciwu wobec treści zawartych w książce „Gender Queer” Karol Nawrocki wsadził do niszczarki kartkę z okładką publikacji. – Taka propaganda, wiecie państwo gdzie to się powinno znaleźć? Panie zastępco Donalda Tuska, zadaję publiczne pytanie – ile jest w Polsce płci? I czemu w pana muzeum można dostać takie treści, które naruszają bezpieczeństwo i komfort dzieciństwa naszych dzieci? Jako Prezydent RP będę strażnikiem dzieci – oświadczył Karol Nawrocki.Zobacz również: 800+ tylko dla pracujących imigrantów? Padła propozycja, jest odpowiedźTrzaskowski odpowiada na krytykęMuzeum Sztuki Nowoczesnej to instytucja kultury miasta stołecznego Warszawy. Pytany o sprawę prezydent stolicy i kandydat Koalicji Obywatelskiej, Rafał Trzaskowski, podkreślił, że nie odpowiada za to, jakie książki trafiają do księgarń. – Według polskiego prawa są dwie płcie biologiczne. Natomiast chcę jasno powiedzieć, że wszystkim należy się w Polsce szacunek – oświadczył Trzaskowski. – Domyślam się, że PiS znowu będzie atakował, bo niestety taką politykę prowadzi. Natomiast jeśli chodzi o książki, które są sprzedawane w księgarniach, to ja nie jestem cenzorem, nie ja zamawiam książki i nie ja wprowadzam i nie będę wprowadzał cenzury. Przecież to jest jasne, że sprzedaje się różne książki w warszawskich księgarniach, to naturalne, mogą się nam podobać, mogą się nie podobać. Ja nie jestem cenzorem – podkreślił prezydent Warszawy.Muzeum odnosi się do zarzutówOświadczenie w sprawie publikacji „Gender Queer” wydało też Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Placówka zaprzeczyła, jakoby książka znalazła się w dziale dla dzieci w księgarni muzeum. „Znajdowała się w sekcji książek rekomendowanych dla dorosłych. Książka nie jest już dostępna w ofercie w księgarni. Jej jedyny egzemplarz kupił dziennikarz TV Republika. Książka ta jest dostępna w szerokiej dystrybucji, w renomowanych księgarniach w całej Polsce” – głosi oświadczenie Muzeum Sztuki Nowoczesnej.Zobacz też: Trzaskowski komentuje apartament Nawrockiego. „Dziwne, skandaliczne i pokrętne tłumaczenia”