Sabalenka bez hat tricka. Amerykanka Madison Keys, pogromczyni Igi Świątek w półfinale Australian Open, pokonała faworyzowaną Białorusinkę Arynę Sabalenkę 6:3, 2:6, 7:5 i po raz pierwszy w karierze sięgnęła po wielkoszlemowy tytuł. 29-letnia Amerykanka pierwszy raz wygrała turniej tej rangi. W poprzednich edycjach Wielkiego Szlema docierała najdalej do półfinału w Paryżu (2018) i finału w Nowym Jorku (2017). Znów kluczowy trzeci set Podobnie jak w meczu z Igą Świątek Keys zwyciężyła w trzech setach, przy czym ten trzeci znów był najbardziej zacięty. Obie zawodniczki do stanu 6:5 dla Keys wygrywały swoje gemy serwisowe. Ale w decydującym momencie Amerykanka przełamała Białorusinkę. Czytaj także: Dramat legendy tenisa. Kontuzja odebrała mu finałNajpierw objęła prowadzenie 40:15, ale pierwszej piłki meczowej nie wykorzystała. Udało się to jednak za drugim razem. Tym samym białoruskiej tenisistka nie zwyciężyła w Australian Open po raz trzeci z rzędu. Jednak w poniedziałkowym notowaniu rankingu WTA nadal będzie liderką, przed drugą Igą Świątek. Keys natomiast awansuje na najwyższe w karierze siódme miejsce.