Zgoda między MON i KPRP. Oficjalnie. Jacek Siewiera piastuje funkcję szefa BBN od października 2022 r. Powołał go Andrzej Duda. Od jakiegoś czasu mówiło się, że może nie dotrwać końca kadencji obecnego prezydenta. Wcześniejsze nieoficjalne ustalenia mediów potwierdziła szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka.„Pan minister Siewiera złożył na ręce pana prezydenta Andrzeja Dudy rezygnację z funkcji szefa BBN” – powiedziała Paprocka. Dodała, że powodem rezygnacji ze sprawowanej funkcji są plany osobiste Jacka Siewiery. „Pan minister zadecydował o wzięciu udziału w stypendium na Uniwersytecie Oksfordzkim. Uzgodnił swoją decyzję z panem prezydentem” – podkreśliła.Dopytywana, kiedy należy spodziewać się odejścia Siewiery z BBN Paprocka zaznaczyła, że nie potrafi wskazać dokładnej daty, ale będzie to "najbliższa przyszłość".Jacek Siewiera przestanie być szefem BBNWcześniej TVN nieoficjalnie informował, że w kontekście odejścia Siewiery panuje rzadka zgoda między MON a Kancelarią Prezydenta, jeśli chodzi o wykorzystanie Siewiery do kierowania nowym formatem współpracy na Bałtyku - nowa instytucja miałaby koordynować współpracą rządów na tym obszarze.Zobacz też: „Tam miała miejsce katastrofa lotnicza, nie zamach”. Szef BBN o SmoleńskuNa razie nie wiadomo, kto miałby zostać nowym szefem BBN.