Raport z Ukrainy. Siergiej Szojgu, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej i były minister obrony, ostrzegł, że ryzyko zbrojnego starcia między mocarstwami posiadającymi broń jądrową rośnie – poinformowała rosyjska państwowa agencja prasowa TASS. Szojgu przekonywał, że rosnąca rywalizacja geopolityczna między mocarstwami jądrowymi na arenie międzynarodowej zwiększa ryzyko konfliktu, w których broń masowej zagłady zostanie użyta.Były szef resortu obrony odpowiedzialny za rosyjskie zbrodnie w Ukrainie oskarżał również NATO o zwiększenie aktywności w pobliżu granic Białorusi i Rosji oraz przeprowadzanie manewrów ze scenariuszami ofensywnymi i defensywnymi – zwróciła uwagę agencję Reutera.Precyzyjne ataki UkraińcówW nocy z czwartku na piątek Ukraińcy przeprowadzili precyzyjne ataki na strategiczne obiekty w Rosji. Drony uderzyły w ważną rosyjską rafinerię, składy paliwowe oraz fabrykę produkującą elektronikę do zaawansowanych systemów i pocisków rakietowych.„W Briańsku (zachodnia Rosja) po raz trzeci zaatakowano fabrykę Kremnij. Zakład produkuje mikroelektronikę do systemów rakietowych, pocisków Pancyr i Iskander, a także do radarów i systemów walki elektronicznej oraz rosyjskich bezzałogowych statków powietrznych” – przekazał Andrij Kowałenko, szef państwowego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD), które działa przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.W Riazaniu, około 200 km na południowy wschód od Moskwy, ukraińskie drony uderzyły w skład paliw i rafinerię, którą Kowałenko nazwał jedną z najważniejszych dla rosyjskiego przemysłu. „Odgrywa ona ważną rolę w dostarczaniu paliwa zarówno dla potrzeb cywilnych, jak i wojskowo-przemysłowego kompleksu Rosji. Produkuje paliwo do sprzętu wojskowego, paliwo lotnicze, olej napędowy i inne rodzaje produktów ropopochodnych wykorzystywanych w czołgach, samolotach, okrętach i innym sprzęcie rosyjskich sił zbrojnych” – napisał szef CPD. Zmasowany atak dronów potwierdziło ministerstwo obrony Rosji, które podało, że obrona powietrzna zestrzeliła 121 tych maszyn. Sześć z nich strącono w obwodzie moskiewskim, a jeden nad samą Moskwą. W godzinach nocnych rosyjskie agencje prasowe poinformowały, że trzy stołeczne lotniska, Wnukowo, Domodiedowo i Żukowskij, zawiesiły obsługę lotów.Ataki terrorystyczne RosjanReżim Władimira Putina odpowiedział zbrodniami wojennymi. W nocy i nad ranem Rosjanie atakowali Ukrainę za pomocą dalekosiężnych dronów. Co najmniej 3 osoby zginęły w obwodzie kijowskim. Miejscowe władze donoszą także o kilku osobach rannych. Drony, bądź ich odłamki trafiły w prywatne domy mieszkalne i wielopiętrowe bloki. Wybuchły tam pożary.Sytuacja na froncie jest dla obrońców bardzo trudna. Rosjanie atakują głównie w Donbasie, celem jest strategicznie położone miasto Pokrowsk. Ataki następują mimo gigantycznych strat zadawanych przez obrońców. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że wyeliminowano 1500 żołnierzy wroga (zabitych i rannych; około 826 820 od początku pełnoskalowej agresji) oraz między innymi 2 czołgi (9852), 11 opancerzonych wozów bojowych piechoty (20 508), 39 systemów artyleryjskich (22 295) i 1 wieloprowadnicową wyrzutnię rakiet (1263).Potwierdzona liczba rosyjskich żołnierzy zabitych w Ukrainie przekroczyła 90 tys. – wynika z raportu rosyjskiej redakcji BBC i niezależnego serwisu informacyjnego Mediazona. Eksperci szacują, że zweryfikowane liczby stanowią jedynie około połowy faktycznej liczby ofiar śmiertelnych. Oceniają, że prawdziwa liczba poległych rosyjskich żołnierzy waha się prawdopodobnie między 138,5 tys. a 200 tys.Czytaj więcej: Putin dojrzewa do rozejmu? Rosyjskie elity mają dość wojny