Prokuratura zajmuje się sprawą. Kontrola prowadzona przez Krajową Administrację Skarbową ujawniła podejrzenia dotyczące działań prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Radosława Piesiewicza. Sprawa dotyczy możliwego popełnienia przestępstwa związanego z podatkiem VAT, co jest określane jako jedna z najcięższych form oszustw finansowych. Pierwszy o sprawie poinformował TVN24. W przypadku potwierdzenia tych zarzutów Piesiewiczowi może grozić kara nawet 25 lat więzienia.Prokuratura Krajowa potwierdziła, że otrzymała dokumenty od Krajowej Administracji Skarbowej, które są obecnie analizowane przez Departament do Spraw Przestępczości Gospodarczej. Po zakończeniu wstępnej analizy wyznaczony zostanie organ odpowiedzialny za dalsze śledztwo. Kontrola obejmowała zarówno Polski Komitet Olimpijski, jak i Polski Związek Koszykówki, gdzie Piesiewicz pełnił funkcję prezesa do października zeszłego roku.Prokurator od VATKrajowa Administracja Skarbowa, powołując się na obowiązującą tajemnicę, nie ujawnia szczegółów dotyczących wyników przeprowadzonej kontroli ani przesłanych materiałów. Wiadomo jednak, że sprawa trafiła do prokuratora zajmującego się głośnymi przestępstwami VAT. Warto dodać, że polskie prawo przewiduje surowe kary za fałszywe faktury o wysokiej wartości, szczególnie po zmianach wprowadzonych w 2017 roku.Czytaj również: Ministerstwo zakręca kurek z pieniędzmi. PKOl bez finansowania z budżetuWedług ustaleń dziennikarzy kwota rzekomo wystawionych fikcyjnych faktur przekracza 10 milionów złotych, co stanowi dolny próg najwyższej możliwej kary. Dodatkowo, około 3 miliony złotych ma być związane z podejrzeniem prania brudnych pieniędzy. Transakcje te miały być realizowane pomiędzy Polskim Komitetem Olimpijskim, Polskim Związkiem Koszykówki a spółką prowadzącą restaurację Olympic Sky w siedzibie PKOl.Do doniesień medialnych odniósł się Polski Komitet Olimpijski, który opublikował oświadczenie.Oświadczenie PKOl:Zdecydowanie zaprzeczamy, że w Polskim Komitecie Olimpijskim miały miejsce okoliczności przedstawione przez TVN24.pl polegające na posługiwaniu się pustymi fakturami VAT, czy procederze „prania brudnych pieniędzy”. Jesteśmy zaskoczeni przedstawionym przedmiotem złożonego zawiadomienia, gdyż opisane rozrachunki opisanymi instytucjami nigdy nie były przedmiotem zainteresowania Krajowej Administracji Skarbowej podczas kontroli w PKOl.Jeżeli doniesienia medialne o złożonym zawiadomieniu przez KAS okażą się prawdziwe, a prokuratura zdecyduje o wszczęciu postępowania wyjaśniającego w sprawie – Polski Komitet Olimpijski deklaruje – tak jak dotychczas – pełną współpracę z Krajową Administracją Skarbową czy organami ścigania. Z przykrością zauważamy, że ta informacja wpisuje się w wielomiesięczną retorykę inicjowaną przez Sławomira Nitrasa i jest szeroko zorganizowaną próbą dyskredytacji wizerunku Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz Prezesa Radosława Piesiewicza, mającą na celu polityczne wpływanie na działalność Polskiego Komitetu Olimpijskiego.Zobacz również: „W Paryżu dochodziło do gorszących sytuacji”. PKOl odpowiada na słowa Nitrasa