Mecz Benfica-FC Barcelona. Od początku spotkania z FC Barceloną inicjatywę przejęła Benfica. Zespół z Lizbony już w drugiej minucie celnie strzelił do bramki, w której stał Wojciech Szczęsny. W 13 i 78 minucie spotkania bramki strzelił Robert Lewandowski. Ostatecznie Duma Katalonii pokonała zespół z Lizbony w doliczonym czasie gry. W barwach Dumy Katalonii występowało dziś dwóch Polaków. O ile gra Roberta Lewandowskiego przyniosła pierwszą bramkę dla Barcy, o tyle Wojciech Szczęsny popełniał błąd za błędem.CZYTAJ TAKŻE: Hiszpańska prasa komentuje debiut Szczęsnego. „Nie napracował się”W 23 minucie Szczęsny wyszedł z bramki i zderzył się z Balde. Okazję wykorzystał Pavlidis i strzelił do pustej bramki. 5 minut później Szczęsny sprokurował karnego po tym, jak źle wyszedł z bramki i podciął rywala. Podobna sytuacja miała miejsce w Superpucharze Europy w starciu z Mbappe. Karnego dla Benfici strzelił Pavildis.W drugiej połowie meczu walka była jeszcze bardziej zacięta.W 64 minucie miała miejsce niesamowita sytuacja. Trubin trafił Rapinhę piłką w głowę, ta się odbiła i trafiła do siatki – tak wyglądała druga bramka dla Barcelony.Za to 4 minuty później – w 68 minucie – samobója strzelił Araujo. 4:2 dla Benfici...W 78 minucie Lewandowski strzela drugiego gola dla Dumy Katalonii.Niesamowite emocje przyniosła 86 minuta meczu, gdy Garcia strzelił czwartą bramkę dla Barcy. W doliczonym czasie gry piątą bramkę dla Barcy strzela Raphinha. Duma Katalonii pokonuje zespół z Lizbony.