Były premier tłumaczył się kim jest? Na zaprzysiężenie Donalda Trumpa na stanowisku 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych zostało zaproszonych wielu gości z całego świata. W gronie tym jest Mateusz Morawiecki, ale jego „przepustka” ma ograniczenia. W sieci pojawiło się nagranie, na którym były premier w Waszyngtonie nie ma żadnego identyfikatora i musi tłumaczyć się przed żołnierzami Gwardii Narodowej, którzy pilnują porządku na ulicach. Nagranie w social mediach udostępnił kanał Freedom News TV. Widać na nim jak Mateusz Morawiecki jest na ulicy w tłumie przed niedzielnym wiecem Trumpa w Caption One Arena. Redaktorka Freedom News TV relacjonuje, że były szef polskiego rządu miał rzekomo „uwiarygadniać się” przed gwardzistami, przedstawiając informacje na swój temat znajdujące się w Wikipedii. W trakcie nagrania słychać jak żołnierze pytają Morawieckiego o identyfikator. Polityk PiS pyta zaś ich o drogę do konkretnego wejścia.Zaprzysiężenie Donalda Trumpa odbędzie się w poniedziałek w południe (wieczorem w Polsce). W związku z przewidywanym chłodem uroczystość zaplanowano w Rotundzie, a nie na schodach przed wejściem do Kapitolu. Zdarzenie z Morawieckim na ulicach Waszyngtonu skomentował były rzecznik jego rządku Piotr Müller.„Wczoraj premier Mateusz Morawiecki szedł na umówione spotkania, w tym wywiady. Nie na żaden wiec. Pół Waszyngtonu jest zamknięte, więc zapytał strażnika o drogę, bo zmieniono organizację ruchu” – wyjaśnił w serwisie X Müller. Do całej sprawy odniósł się także sam Mateusz Morawiecki. „Waszyngton od dwóch dni jest całkowicie zablokowany, wiadomo z jakiego powodu. W związku z tym, na wywiad, na który wcześniej byłem umówiony, postanowiłem dotrzeć piechotą i sam poszedłem do strażników, bądź żołnierzy zapytać o drogę. Zapytali, gdzie idę? Powiedziałem, że na wywiad. Pytali, kim jestem? Powiedziałem, że posłem na Sejm Rzeczpospolitej, byłym premierem, przewodniczącym ugrupowania Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Nie miałem żadnej plakietki, w związku z tym prosili o potwierdzenie tego. Pokazałem. Pokazali mi drogę całkowicie naokoło” – tłumaczył polityk PiS w social mediach.Zobacz także: Trump z pompą przejmuje władzę. Zaktualizowany plan ceremoniiNa ceremonię zaproszono wielu przywódców zagranicznych państw, biznesmenów i polityków. Morawieckiego zaproszono jako nowego przewodniczącego ugrupowania Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. W Waszyngtonie ma się pojawić m.in. włoska premier Giorgia Meloni czy prezydent Argentyny Javier Milei. Sztab republikanina zaprosił też premiera Węgier Viktora Orbána, ale nie weźmie udziału w ceremonii.