Chciał sprawdzić, czy lód wytrzyma. Nie wytrzymał. Niebezpiecznie zdarzenie w lubelskiej gminie Jastków. 26-latek postanowił sprawdzić grubość lodu. Pokrywa okazała się zbyt cienka i mężczyzna wpadł do zamarzniętego stawu. Jak bawić się bezpiecznie i co zrobić, gdy znajdziemy się w podobnej, niebezpiecznej sytuacji? Policjanci z Posterunku w Jastkowie uratowali 26-letniego mężczyznę, który wpadł do stawu przy Urzędzie Gminy Jastków, próbując sprawdzić grubość lodu. Jego lekkomyślność doprowadziła do tego, że nie mógł wydostać się na brzeg. Do czasu przybycia funkcjonariuszy trzymał się pomostu.Chciał sprawdzić, czy lód wytrzyma. Nie wytrzymał26-latek wykazywał objawy wychłodzenia. Na miejscu byli jego znajomi, jednak nie mogli samodzielnie wydostać go na brzeg. Dopiero interwencja policjantów pozwoliła wydobyć poszkodowanego z wody. Mężczyzna od razu został przekazany załodze karetki pogotowia, celem udzielenia pomocy przedmedycznej. Na szczęście wyszedł z tej groźnej sytuacji bez szwanku.Zobacz również: Runęła ściana kamienicy w Lublinie. Zapadła decyzja o rozbiórceCo robić, gdy pod kimś zarwie się lód?Wielu tragedii, do których dochodzi na zamarzniętych zbiornikach, można byłoby uniknąć, gdyby tylko przestrzegano podstawowych zasad bezpieczeństwa. Jeśli znajdziesz się w sytuacji, w której pod kimś załamał się lód i wpadł do wody, natychmiast wezwij pomoc, dzwoniąc na numer alarmowy 112. Pamiętaj! Najważniejsze jest własne bezpieczeństwo. Jeśli lód załamał się pod osobą poszkodowaną, może załamać się również pod tobą.Staraj się nie podchodzić zbyt blisko, aby nie ryzykować własnym bezpieczeństwem. Jeśli to możliwe, rzuć poszkodowanemu linę, drzewo, kija lub inny przedmiot, który może go uratować. W przypadku braku takich możliwości wezwij profesjonalnych ratowników, którzy dysponują odpowiednim sprzętem do wyciągania osób z wody. Ważne jest, aby nie próbować samodzielnie ratować osoby w wodzie, jeśli nie masz doświadczenia. Czytaj również: Dramat na stoku w Tatrach. Dziecko wypadło z wyciągu krzesełkowego